Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dzięki Waszej pomocy Oso jest gotowy do adopcji , co prawda część leków musi przyjmować do końca życia ale odzyskał radość życia
Dostaliśmy zielone światło od doktora i Oso został wykąpany :)
Oso po dwóch i pół tygodnia od zdiagnozowania :) dostaje systematycznie lekarstwa i jak widać jest ogromny progres :) Walczymy dalej , jeszcze conajmniej przez tydzień antybiotyk a pod koniec czerwca jedziemy do Bydgoszczy na kontrolę
Nowe leki i metoda leczenia przyniosły natychmiastowy skutek :) za tydzień kontrola ale już teraz widać efekt
Oso to owczarek któremu już raz pomogliście, niestety okazało się że leczenie było kompletnie nie trafione , teraz Oso jest po konsultacji u innego weta , zaopatrzona w leki ruszam do kolejnego boju o tego pieknego psa . Bardzo proszę po raz kolejny o pomoc . Są duże szanse na to że odzyska całkowicie zdrowie a nawet wzrok :)
Pojechałam dziś z Oso do dr. Słodkiego w Bydgoszczy ponieważ irytował mnie brak poprawy i tak naprawdę brak konkretnej diagnozy. Żałuję że nie zrobiłam tego 2 miesiące temu. Okazuje się że niestety ale miałam rację tylko poprzedni lekarz Osa zlekceważył moje sugestie i zaparte szedł w swoje zdanie, straciliśmy masę pieniędzmi czasu na leczenie nie tego co powinno być leczone. Oso ma tocznia i miejscową pęcherzycę. Mam już leki i zaczynam działać, tym razem musi się udać muszę założyć kolejną zbiórkę ponieważ tamtych pieniążków już nie ma echhh zła jestem przede wszystkim na siebie, dawno powinnam pojechać do Słodkiego a nie pozwalać eksperymentować komuś świeżo po studniach
Ładuję...