Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Drodzy, pięknie dziękujemy za wsparcie. Niestety nie udało się zrealizować celu zbiórki, ale za zgromadzone w wyniku zbiórki środki sfinansowaliśmy malutką część inwestycji, a to jest jakiś krok do przodu. I nie poddajemy się! Zwierzęta nas potrzebują!
Codziennie stajemy w obliczu niewyobrażalnego cierpienia. Interweniujemy, by ratować te, które padły ofiarą okrucieństwa. Niestety, z każdym dniem liczba zwierząt w potrzebie rośnie, a my musimy stawić czoła jednemu z najtrudniejszych pytań, które pojawiają się podczas naszych interwencji: GDZIE MAMY JE ZABRAĆ? 💔
Nie mamy takiego miejsca. Dlatego uruchamiamy zbiórkę środków finansowych na adaptację zakupionego przez nas starego gospodarstwa, w którym stworzymy pierwszy w Polsce Ośrodek Edukacyjno – Interwencyjny, który będzie ostoją dla okrutnie potraktowanych zwierząt trafiających pod naszą opiekę w rezultacie naszych interwencji.
Miejsce, w którym CIERPIĄCE, UPODLONE, POŁAMANE, CHORE, POSTRZELONE, ZAGŁODZONE i POBITE zwierzęta znajdą swój azyl i po raz pierwszy w życiu doświadczą prawdziwej troski i opieki.
Miejsce, gdzie będziemy edukować małych i dużych, przedstawicieli służb i urzędów w duchu humanitarnego traktowania zwierząt, by zatrzymać OKRUCIEŃSTWO. 💔
/Na zdjęciu Kira - sunia skrajnie zaniedbana przez bezduszną właścicielkę..../
Choć trudno w to uwierzyć Kira jest owczarkiem niemieckim...
A tak wygląda Kira zaledwie po 12 tygodniach pod naszą opieką:
Na zdjęciu poniżej pies Karmelek, któremu gminny lekarz weterynarii nie udzielił należytej pomocy. Pies z bólu wygryzł sobie kawałek nogi....
Karmelka udało się uratować pomimo tragicznego stanu w jakim do nas trafił. Jest dzisiaj szczęśliwym psem.
Jesteśmy wolontariuszami. Niemal 8 długich lat przyjmujemy zwierzęta do własnych domów, często do małych mieszkań, aby ratować ich życie. Niestety przy okazji wywracamy do góry nogami nasze życie…, bo przecież BRUDNE, RANNE, ZAROBACZONE, ZJADANE ŻYWCEM PRZEZ PASOŻYTY, WYSTRASZONE I NIENAUCZONE PRZEBYWANIA W DOMU PSY I KOTY NIE SĄ ŁATWYMI W OBSŁUDZE GOŚĆMI.
(Na zdjęciu larwy much, które żywią się tkanką żyjącego psa. Larry został zawiązany w worku jutowym i porzucony w rowie melioracyjnym w jednej z lubelskich wsi.)
Pomimo ogromu cierpienia i zniszczeń dokonanych przez larwy much, Larry przeżył i jest dzisiaj radosnym psem.
Początkowy etap opieki nad zwierzęciem, które doświadczyło ZANIEDBAŃ, BICIA, URAZÓW, GŁODU i było traktowane przedmiotowo, to prawdziwy HORROR...
(Na zdjęciu sunia po wypadku, którą właściciel porzucił w ogródku zamiast udzielić jej pomocy weterynaryjnej - w gabinecie usytuowanym zaledwie 30 metrów od domu... Interwencja miała miejsce w mieście wojewódzkim - Lublin.)
Każdy dzień, godzina, minuta to walka o naszych podopiecznych, których nieustannie przybywa. Od lat walczymy o prawa zwierząt. W rezultacie naszych działań trafiło pod naszą opiekę setki zwierząt różnych gatunków.
W każdej z tych spraw toczy się lub toczyło postępowanie karne, podczas którego zwierzęta przebywają u nas LATAMI - do zapadnięcia prawomocnego wyroku. W sprawach występujemy w charakterze oskarżyciela posiłkowego walcząc o sprawiedliwość.
Niestety nadal mamy ręce pełne pracy - ludzie wciąż są okrutni. Nie zamierzamy się jednak poddawać w walce o lepsze jutro - dlatego tak ważna jest EDUKACJA.
(Nasze interwencje dotyczą również dzikich zwierząt):
W trakcie interwencji trafiają do nas wyniszczone konie, krowy, świnie, króliki, ptactwo, zwierzęta dzikie i egzotyczne.
(Na zdjęciu zaniedbany byk, który zapadł się w oborze poniżej poziomu podłogi i brodził po szyję w oborniku):
Pozostałe bydło w gospodarstwie niemal utopiło się w oborniku...:
Nigdy nie wiemy, co zastaniemy na miejscu zgłoszonej przez Was interwencji...
(Kocurka ze zdjęcia poniżej również udało nam się uratować):
Od lat likwidujemy również pseudohodowle, gdzie najtańszym kosztem rozmnażane są psy i koty celem osiągnięcia maksymalnego zysku.
(Na zdjęciach poniżej psy i koty, które służyły hodowcom, jako "maszynki do produkcji" szczeniąt i kociąt. Wszystkie zwierzęta z poniższych interwencji zostały przez nas zabezpieczone, hodowle zlikwidowane, a hodowcy postawieni przed Sądem):
Psy i koty były żywione suchym chlebem i śrutą (!).
Nasz własny Ośrodek pozwoli nam ratować kolejne zwierzęta, a niebotyczne kwoty, które płacimy komercyjnym podmiotom za hotelowanie i opiekę przeznaczymy na ich leczenie i utrzymanie.
Bez Waszego wsparcia jednak nie jesteśmy w stanie NICZEGO zrobić, a olbrzymie kwoty pochłaniane są przez kliniki i hotele, gdzie trafiają ratowane przez nas zwierzęta. Nie musielibyśmy ich wydawać, gdyby trafiały do naszego własnego Ośrodka pod opiekę wolontariuszy, w którym otrzymają również opiekę weterynaryjną, gdyż z założenia będzie tam także gabinet.
Jednak remonty, adaptacja i ogrodzenia pochłoną olbrzymie sumy. Nie jesteśmy dotowani przez państwo – możemy liczyć wyłącznie na wsparcie Darczyńców.
NIE PODDAJEMY SIĘ! One wciąż na nas liczą...
Jesteśmy grupą wolontariuszy, która od kilkunastu lat skutecznie pomaga zwierzętom. Ratujemy zwierzęta maltretowane, ranne, skrzywdzone przez człowieka i często upodlone do granic możliwości.
Naszym głównym atutem jest Patrol Interwencyjny, którego podstawowym zadaniem jest reagowanie i skuteczne działanie w sytuacjach łamania praw zwierząt. W efekcie interwencji trafiają do nas zwierzęta na granicy życia i śmierci. Chcemy podarować Im nowe, godne życie.
Kierujemy wnioski do organów ścigania zmierzające do wykrycia i ukarania sprawców przestępstw przeciwko zwierzętom. Bierzemy udział w postępowaniach karnych reprezentując w nich prawa zwierząt i walczymy o nie w sądach - tak, jak w przypadku postrzelonego wielokrotnie psa Bagiera (na zdjęciach poniżej).
Prosimy, pomóżcie nam choćby drobną wpłatą, abyśmy nie musieli czekać kolejnych 8 lat na krok w przód w rozwoju naszych działań.
Tak wygląda dzisiaj nasza 1,5-hektarowa nieruchomość:
Firma budowlana wyceniła pierwszy etap prac na kwotę 381.300 zł.
Prace remontowe ruszyły.
Niestety, nie jesteśmy w stanie bez Waszej pomocy przeprowadzić tego remontu. Prace na ten moment zostały wstrzymane.
Błagamy, pomóż nam stworzyć azyl dla ofiar ludzkiego okrucieństwa! ❤️
Nasza bezinteresowna praca, to nie tylko bezpośrednia opieka nad zwierzętami, to również współpraca z Policją, Prokuraturą i walka przed Sądem o ukaranie sprawców ich cierpienia, edukacja dzieci i młodzieży, po to, aby zapobiegać następnym dramatom zwierząt, wyrządzonym przez kolejne pokolenia ludzi.
Ośrodek edukacyjno - interwencyjny pozwoli nam realizować założone cele i skutecznie walczyć Z OKRUCIEŃSTWEM WOBEC ZWIERZĄT.
Prosimy o wsparcie! Każda, nawet najmniejsza kwota ma OGROMNE znaczenie!
DZIĘKUJEMY! ❤❤❤
Ładuję...