Walczymy o psy "nieadopcyjne", pomagamy przyw...

Walczymy o psy "nieadopcyjne", pomagamy im odzyskać godność. Zebrane złotówki zamienimy na smaczki do oswajania, na smycze i linki oraz szelki i obroże.

1 zł ma moc

Kiedy odwiedzasz schronisko, idź do ostatniego boksu, tam gdzie rzadko przychodzą goście bo to tam właśnie mieszka najczarniejsza rozpacz i tęsknota. Większość odwiedzających zatrzymuje się z przodu, przy słodkich szczeniaczkach albo kudłatych, małych rokujących na adopcję psach. Mało kto podchodzi do ostatnich boksów – a tam też mieszkają psy, które pragną chwili uwagi… Psy, które w milczeniu obserwują, jak tłumy mijają je z daleka.  Ich oczy, jak lustra, odbijają twarze odwiedzających. Psy zawsze pokrzywdzone bo akurat dla nich znowu zabrakło czasu…
Czasami wystarczy odrobina uwagi, delikatne głaskanie, uśmiech, by rozjaśnić ich dzień. Może to nie będzie decyzja o adopcji, ale będzie to chwila, w której poczują się zauważeni. Chwila, która sprawi, że nadal dla kogoś istnieją.
Więc kiedy następnym razem odwiedzisz schronisko, zrób ten dodatkowy krok…