Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dante znalazł kochający domek <3
URATOWANIE ŁAPKI MIAŁO SWOJĄ CENĘ :(
BŁAGAMY O POMOC W SPŁACIE FAKTURY
6 620 zł
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/otoz-dante
___________________
Chłopak wyszedł już z kliniki i trafił do Domu Tymczasowego u Elizabet i Dominika, gdzie powoli odnajduje się w nowej rzeczywistości w towarzystwie swojej psiej koleżanki Zoli, która uczy go jak być miejskim psem
Łapka Dantego po operacji pięknie się goi i wymaga coraz mniej opieki
Dzięki terapii komórkami macierzystymi rana szybciej się wygoiła, a psiak jest w stanie na niej stąpać
Bardzo cieszymy się, że udało się uratować łapkę, niestety leczenie okazało się bardzo kosztowne.
Kiedy otrzymaliśmy fakturę, oniemieliśmy - 6 620 zł
(FV poniżej)
To koszt operacji, hospitalizacji i niezbędnych leków...
A przed nami jeszcze szereg wizyt kontrolnych
Jesteśmy pewni, że patrząc na zdjęcia radosnego i bezpiecznego psiaka myślicie: "BYŁO WARTO!"
Aktualnie zbiórka zatrzymała się na kwocie 1300 zł...
Dlatego bardzo prosimy Was o pomoc
Ta kwota niestety nie pokryje nawet połowy kosztów ratowania Dantego
Na opłacenie faktury mamy 5 dni, a brakuje jeszcze przeszło 5 tys zł
Ratowanie zwierząt to nie tylko poświęcenie czasu, ale również olbrzymi nakład finansowy na opiekę weterynaryjną...
W imieniu Dantego, PROSIMY o wsparcie finansowe. Pamiętajcie, że liczy się każda kwota
DANTE szykuje się na wyjście z kliniki i szuka Domu - Stałego lub Tymczasowego
________________________
Pamiętacie chłopaka, który najprawdopodobniej wpadł we wnyki, a potem przez tydzień egzystował ze zmiażdżoną kończyną przez kilka dni...?
( https://www.ratujemyzwierzaki.pl/otoz-dante)
UDAŁO SIĘ URATOWAĆ JEGO ŁAPĘ <3
Dzięki zaangażowaniu i opiece lekarzy oraz techników z Klinika Weterynaryjna Braci Mniejszych wystarczyła amputacja najbardziej poharatanych części łapy, czyli paliczków.
Jak możecie zobaczyć na ostatnim zdjęciu, kopytko pięknie się goi
DANTE okazał się cudownym i wdzięcznym psem!
Nie jest duży, bo waży około 15kg, sięga przed kolano.
Oceniono go na 5 lat, więc przed nim i potencjalnym domkiem jeszcze wiele wspólnych lat
Pragnie mieć człowieka tylko dla siebie, domaga się głasków i zainteresowania. Jest bardzo przyjazny do innych psów oraz kotów.
W szpitalu nie szczekał, kiedy zostawał sam, ale gdy widział inne psy wychodzące na spacery, mocno się skarżył
Na początku nie kontrolował swoich potrzeb fizjologicznych, ale teraz radzi sobie coraz lepiej i "wpadki" zdarzają się rzadko
Dzięki temu, że udało się ocalić łapkę, psiak nie ma żadnych problemów z poruszaniem się
Pielęgnacja łapki nie jest już mocno skomplikowana - wystarczy raz dziennie zmienić opatrunek. DANTE nie jest fanem gmerania przy gojącej się łapie, ale wcale się nie dziwimy - amputacje to nie byle jaka ranka
Psiak zachowuje się również w przestrzeni miejskiej, nie ciągnie na smyczy
DANTE wiele przeszedł, od lat był psem całej wioski, bo właściciel nie interesował się nim... Teraz został uratowany i obiecaliśmy mu nowe, lepsze życie - obok człowieka, który będzie go kochał
Pies po amputacji nie powinien trafić do hotelowego boksu, dlatego z całego serca PROSIMY O DOMEK DLA DANTEGO, choćby tymczasowy
Błagamy o miejsce, gdzie będzie mógł uczyć się pieskiego życia w najlepszym wydaniu, gdzie cierpliwość i miłość będą prowadziły go tą nową drogą
_____________________
Jeśli patrzysz na tego pięknego chłopaka i myślisz, że pięknie by wyglądał na Twojej kanapie, odezwij się do nas - wypełnij ankietę na:
Dom Stały (cała PL) - https://tiny.pl/t4r1h
Dom Tymczasowy (Łódź i okolice) - https://tiny.pl/r5n3g
Kontakt w sprawie adopcji:
515-772-662 / 572-494-883
_____________________
Post z interwencji - UWAGA, DRASTYCZNE ZDJĘCIA
https://www.facebook.com/488531954503210/posts/4964779176878443/
DANTE już po AMPUTACJI - AKTUALIZACJA
_____________________
Wczorajsza operacja, podczas której amputowany został jeden paliczek przebiegła pomyślnie . Jeszcze niewiadomo czy nie będzie konieczności przeprowadzenia kolejnych zabiegów. Lekarze robią wszystko, aby uratować jak największą część łapki! Trzymajcie z nami kciuki, żeby leczenie zakończyło się happy endem .
Dante będzie wymagał jeszcze wielu dni hospitalizacji! Koszt jego dotychczasowego leczenia przekracza już 3 tysiące złotych Nie chcemy nawet wiedzieć co będzie za tydzień bądź dwa...
"Łapka wygląda bardzo ładnie po usunięciu palca, jest wytworzona ziarnina. Mamy nadzieję, że uda się obejść bez dalszej amputacji, ale wszystko trzeba wziąć pod uwagę" - słowa lekarza weterynarii obudziły w nas nadzieję, że Dante nie zostanie na całe życie kalekim pieskiem .
W warunkach szpitalnych, lekarze zmieniają codziennie opatrunki i podają potrzebne leki. Dante nie jest tym zachwycony, ale jeszcze nie odgryzł nikomu ręki . Odwiedziliśmy go po zabiegu. Dzięki lekom przeciwbólowym zaczął nawet stawiać łapkę na podłożu .
Ponadto w celu szybszego gojenie lekarze zasugerowali terapię komórkami macierzystymi , na co się zgodziliśmy. Wygenerowało to dodatkowe koszta w kwocie 400 zł., dlatego bardzo prosimy
Was o wsparcie Dantego . Bez Was nie damy rady pomagać kolejnym, skrzywdzonym przez los zwierzętom!
Jak widzicie, na zbiórce jest nieco ponad tysiąc zł. plus 137 zł. wpłat na konto. Bardzo dziękujemy za to wsparcie, ale musimy prosić Was o więcej . Skarpeta Dantego niestety nie starczy na pokrycie faktur, które niebawem dostaniemy.
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/otoz-dante
PayPal: https://www.paypal.me/otozlodz
Numer konta: 62 1240 3086 1111 0010 6791 4891
Tytułem: Darowizna Dante
_____________________
Po wyleczeniu Dante będzie szukał domu stałego lub tymczasowego. Jeśli poczułeś szybsze bicie serduszka i chciałbyś by stał się częścią Twojej rodzinki lub zaopiekować się nim tymczasowo - juz teraz wypełnij ankietę
DS (cała PL) - https://tiny.pl/t4r1h
DT (Łódź i okolice) - https://tiny.pl/r5n3g
Więcej info.:
515-772-662 / 572-494-883
_____________________
Post z interwencji - UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA
https://www.facebook.com/488531954503210/posts/4964779176878443/
Niewielki piesek od tygodnia czekał na śmierć — OTWARTA GNIJĄCA RANA, KOŚĆ NA WIERZCHU. Czy uda się uratować to niewinne stworzenie...? Nie spodziewaliśmy się takiego widoku w XXI wieku, ale jednak... Nasi inspektorzy odebrali psa, który bez wątpienia wymagał natychmiastowej pomocy weterynaryjnej.
Bardzo dziękujemy zgłaszającemu, który jako jedyny nie był obojętny i pomagał psiakowi, jak tylko umiał. Dante (tak go nazwaliśmy) często uciekał w las w poszukiwaniu jedzenia, prawdopodobnie wpadł we wnyki. Właściciel ledwo trzymał się na nogach, nie był w stanie powiedzieć nam jak pies ma na imię, ile ma lat, nie wspominając o tym, że nawet nie pomyślał o wizycie u weterynarza...
Przerażający widok, bezbronnego psa z kilkudniową, otwartą raną łapy, cały czas trzymał ją w górze, drżał i usiłował lizać. Nawet nie chcemy sobie wyobrażać, jak wielki ból musiał odczuwać 😥. W drodze do szpitala towarzyszył nam smród zgnilizny... Nasuwa się myśl, ile jeszcze jest takich potrzebujących stworzeń, które nie potrafią poprosić o pomoc i nie mogą liczyć na człowieka, któremu zaufali?!
Pies został odebrany właścicielowi i przewieziony do kliniki. W tym momencie nie wiemy jeszcze czy łapkę uda się uratować. 😥 Czekamy na opinie chirurga. Dante ma leukocytozę i gorączkę. Lekarze oczyszczą ranę i podadzą leki. Musimy czekać, aż stan zapalny zostanie zniwelowany.
Wiemy już, że leczenie na pewno będzie kosztowne, za ok. tydzień zapadnie decyzja odnośnie operacji. Dante spędzi długi czas w szpitalu. Bardzo zależy nam na uratowaniu życia tego zwierzaka. Prosimy Was o wsparcie.
FAKTURY
Ładuję...