Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Fado - ADOPTOWANY
______________________
Są takie psy, które pomimo swojej wyjątkowości, nie przyciągają wzroku, są wręcz niewidzialne
Tak było z Fado, który przez 3 lata znajdował się pod naszymi skrzydłami, u cudownej Pauliny, która zapewniała mu przez ten czas najlepszy Dom Tymczasowy, jaki mogliśmy sobie wymarzyć
Szczęście uśmiechnęło się do Fadzika na niedawnym otwarciu Maxi Zoo Polska w Manufaktura
To wtedy z Warszawy do Łodzi przyjechała akturat Dominika z rodziną i... przepadła
Nie przeraziła jej alergia naszego podopiecznego oraz konieczność specjalistycznego żywienia
Od lat z rodziną przygarniali właśnie te najbardziej potrzebujące bidy, które za długo czekały na swoją szansę
Dominika zobaczyła w Fado to, czego nikt nie widział i w ciągu kilku dni chłopak porzucił swój łódzki paszport na rzecz warszawskiego
Dogadał się z psami rezydentami, pokochał całą rodzinę i wreszcie stał się czyjś :)
Dziękujemy Paulinie za te wszystkie lata opieki nad Fado, a Dominice i Fadzikowi życzymy wszystkiego co najlepsze
FADO po pilnej operacji
______________________
Jak widzicie, Fadzik dzisiaj nie ma ochoty na zdjęcia
Pamiętacie jak kilka miesięcy temu męczył się z przepukliną...?
Tym razem okazało się, że powstał uchyłek odbytnicy, czyli mała wredna przetoka, gdzie gromadzi się stolec
Chłopak bardzo szybko wylądował na stole operacyjnym
Bardzo dziękujemy dr Monice Morawskiej, która jest aniołem stróżem Fadzika i nigdy nie odmawia pomocy, tak jak i tym razem
______________________________
Fado jest u nas psem praktycznie niewidzialnym, nikt o niego nie pyta, nikt nie chce go poznać
Chłopak ma niezwykłe szczęście, że Paulina ze swoją rodziną stworzyła mu długoterminowy Dom Tymczasowy, pełen miłości i ciepła, i nie musi żyć w hotelowym boksie <3
Pomimo tego, bardzo prosimy Was o wsparcie za opłacenie zabiegu - nie mamy jeszcze faktury, ale jak tylko lecznica prześle nam ją, wrzucimy na zbiórkę (y)
Fado, nasz psi magnes na nieszczęścia, znowu prosi o wsparcie <3
_________________________________________________
Pamiętacie, że jeszcze niedawno Faduś miał operację właściwie ratującą życie ze względu na olbrzymie problemy z załatwianiem się.
Wieloletnie zaniedbania poprzedniego właściciela niestety poskutkowały zatorami oraz nadwrażliwością jelit i poważną przepukliną
Operacja przebiegła pomyślnie, ale... ostatnio Fado znowu miał problem z wypróżnianiem
Chłopak zaczął się też niemiłosiernie drapać, wygryzać aż do krwi.
Okazało się, że problem wynika z... alergii i atopii
Na razie Fado jest na silnych lekach sterydowych, które jednak nie rozwiązują problemu.
Najpewniej potrzebne będzie skorzystanie z Cytopointa, czyli "szczepienia" na objawy atopowego zapalenia skóry.
Cena jednorazowego podania to nawet 300 zł i starcza na miesiąc
Koszty więc duże, a nie udało nam się przecież jeszcze nawet opłacić poprzedniej faktury za operację - brakuje nam do tego ponad 2 tys zł
Bez Was nic nie zdziałamy - interweniujemy na Waszą prośbę, ale te zwierzęta potrzebują często dość kosztownej opieki, a pieniądze nie wpływają nam magicznie na konta, więc niezmiennie prosimy Was - nie zapominajcie o potrzebujących zwierzętach i przekazujcie darowizny
Bez Waszych wpłat możemy równie dobrze zabrać naszych podopiecznych do domów tymczasowych i hotelików, bez opieki lekarskiej, i czekać na cud
Prosimy o Wasze wsparcie - jedynie równowaga między naszym działaniem i Waszymi wpłatami pozwolą nam sprawnie działać
Dla zwierząt.
Dla Fado
Na wstępie uspokajamy Was - FADO ma się dobrze, jest niezwykle dzielnym i silnym psem, który w piorunującym tempie zbiera się po operacji <3
Trzeba było usunąć fragment jelita, siatka została założona cudem.
Według lekarzy - musi się udać, bo drugiej szansy nie będzie
3922 zł -> to faktura, którą widzicie poniżej, zawiera ona w sobie tę i poprzednią operację Fadusia
Jak widzicie, na tę chwilę byliśmy w stanie opłacić jedynie część, tj. ponad 464 zł, które udało się uzyskać po zbiórce dla naszego chłopczyka: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/otoz-fado
Niestety, do opłacenia pozostało 3458 zł
To dla nas gigantyczna kwota, ale ta operacja "ostatniej szansy" była niezbędna, aby Faduś mógł normalnie funkcjonować
Nawet nie chcemy myśleć, co czuła Paulina, tymczasowa opiekunka Fada, która musiała patrzeć na to, jak psiak męczy się próbując przez kilka godzin zrobić kupkę, popiskuje, ale nie udaje mu się
Co gorsza, przy takim schorzeniu nie można pomóc i ulżyć cierpiącemu zwierzęciu bez operacji
To ogromne obciążenie fizyczne i psychiczne dla psa, ale również dla Domu Tymczasowego...
Fado zasługiwał na szansę, lekarze spisali się świetnie. Ale za specjalistów srogo się płaci.
Zegar tyka, a my musimy opłacić fakturę w podziękowaniu za ogrom pracy włożonej w tę operację
BARDZO prosimy Was o wsparcie dla naszego bezdomniaka
FADO w szpitalu
_____________________
Miały być świąteczne życzenia i czas spokoju, ale zwierzaki nie mogą czekać...
Myśleliśmy, że poprzednia operacja przepukliny będzie ostatnią w życiu Fadusia
Jednak okazało się, że chłopak ma problemy z wypróżnianiem - bardzo chce się załatwić, ale nie potrafi, przez co napina się i zrywa siatkę
Na jego nieszczęście, przez problemy z jelitami nie może bardzo przytyć, więc nie ma do czego przyszyć siatki podtrzymującej
To jego ostatnia szansa Najbliższe dni na bezpieczeństwa chłopak spędzi w szpitalu...
Prosimy o wsparcie, kolejna operacja to koszt około 2,5 tys zł, nie znamy jeszcze dokładniej kwoty, wszystko zależy od tego, co lekarze dojrzą po "otwarciu" psiaka...
To olbrzymi koszt, a zbiórka na Fadusia po prostu nie idzie dobrze...
________________________________
Czy to dlatego, że jest ciemnym, nierasowym psem, takim samym jakich masa na świecie ?
Nie chcemy tak myśleć, mamy nadzieję, że wśród Was są osoby, które uznają go za godnego uwagi, pięknego psiaka
Bardzo prosimy o wsparcie
Nasz słodki Fado już po kastracji i operacji przepukliny czeka na swoją rodzinkę
__________________
Nie było łatwo z naszym Fadusiem ( w Domu Tymczasowym u Pauliny) - okazało się, że przepuklina jest obustronna i zabieg będzie bardziej skomplikowany
Chłopak jednak dzielnie zniósł zabieg
Jak widzicie, rekonwalescencja idzie dobrze
Chłopak szuka domku
___________
Osoby oferujące Dom Stały mogą zgłaszać się tutaj :
--> https://tiny.pl/t4r1h
Nasz nowy podopieczny - Fado... Nadrzędnym celem każdej organizacji prozwierzęcej powinna być pomoc ludziom i zwierzętom - zabranie psa to ostateczność.
Fada poznaliśmy jakiś czas temu, poprzez zgłoszoną nam interwencję dotyczącą zaniedbanego psiaka. Podczas kontroli nie wyglądał dobrze, nie był leczony i odpowiednio żywiony.
Właściciel jednak wydawał się nie mieć złych zamiarów, a stan zwierzaka rzucaliśmy na karb problemów finansowych. Tak więc pomagaliśmy - opłacaliśmy wizyty u weterynarzy i zamawialiśmy specjalistyczną karmę, aby psiak doszedł do siebie i był w pełni zdiagnozowany.
Właściciel niestety miał problem ze stawianiem się na wizyty, których Fado wymagał i kontakt się urwał... Ponowiliśmy interwencję - Fado niestety znowu wyglądał źle, a właściwie jeszcze gorzej niż przed rozpoczęciem leczenia.
Kolejny raz zawiedliśmy się na ludziach, ponownie nie udało się nam prześwietlić mężczyzny na tyle, aby zobaczyć, że to się nie uda. Przepraszamy...
Fado trafił do nas - u weterynarza stwierdzono znaczne wychudzenie, wzdęcia i odwodnienie... USG wykazało niestety dodatkowo przepuklinę i cysty na prostacie. Malucha czekają więc minimum trzy operacje - usunięcie cyst, przepukliny i kastracja...
Przed jakąkolwiek zabiegiem trzeba jednak najpierw odżywić Fadusia. Chłopiec zamieszka w domu tymczasowym u Pauliny (bardzo dziękujemy!).
Uruchamiamy zbiórkę na jedzonko i operacje - bardzo prosimy o wsparcie. Wiemy, za nikomu nie jest teraz łatwo i wielu trzy razy ogląda każdą monetę, ale bezdomniaki nie poradzą sobie bez nas, a my nie poradzimy sobie bez choćby najmniejszych datków.
Może ktoś zechciałby zakupić chłopakowi dobrą karmę? Np. Wiejską Zagrodę - sprawdziliśmy, posmakowała mu.
FAKTURY
Ładuję...