Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
STADO PSÓW - AKTUALIZACJA -->
SUNIE JUŻ BEZPIECZNE! SZUKAMY MIEJSCA NA 4 PSIAKI! MAMY CZAS DO 15 CZERWCA
Wczoraj po pracy popędziliśmy do psiaków. Wszystkie zostały odrobaczone. Zostawiłyśmy również karmę.
SUCZKI ZOSTAŁY ZABRANE Pod naszą opieką znajdują się trzy - Pianka, Atena i Sparta, które już niebawem poznacie . Pozostałe dwie trafiły w dobre, prywatne ręce, trzymamy kciuki za kremową piękność i mniejszą "haskaczkę"
Na posesji zostały cztery samce. Mamy czas do 15 czerwca. Z bólem serca zostawiałyśmy je na miejscu... Zwłaszcza jednego z nich - jest wyjątkowo przyjazny i zaczepia do zabawy . Apelujemy ponownie o domki . Psiaki znajdują się na terenie Gmina Łęczyca
Chcielibyśmy bardzo podziękować sąsiadom oraz Zwierzoluby Łęczyca za zaangażowanie w sprawę psiaków Nie jesteśmy w stanie być codziennie na miejscu, tylko dzięki nim psiaki nie głodują!
Bardzo, bardzo prosimy Was o pomoc dziewczynki trzeba teraz zaszczepić, wykonać kontrolne badanie kału, zbadać krew i wykastrować. Priorytetowo musimy udać się z nimi na usg i sprawdzić czy nie są w ciąży. Jednej trzeba będzie opłacić hotel (ok 550 zł na miesiąc...). Szacowany koszt powyższych usług weterynaryjnych może przekroczyć nawet 1000 zł za jedną. 3000 zł - nie mamy na koncie takiej kwoty.
Suczkom oczywiście trzeba kupić również karmę. Jeśli ktoś z Was chciałby sprezentować worek - prosimy o kontakt.
Nie zapominajmy też o dwóch szczeniakach - w tygodniu znów odwiedzą lekarza. Zbiórka stanęła na kwocie 1500 zł, a jak wiecie na maluchy poszło już 900... (fv w poprzednich postach).
Bardzo potrzebujemy również podkładów higienicznych . Kosmo i Ariel nie mogą wychodzić jeszcze na dwór i załatwiają się na maty. Idzie ich ogromna ilość. Nasze skromne zapasy się już skończyły...
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/otoz-porzucone
PayPal: https://www.paypal.me/otozlodz
Numer konta: 62 1240 3086 1111 0010 6791 4891
Tytułem: darowizna porzucone
_________________________
Zabieramy jutro kolejne zwierzęta z tego miejsca, mamy dwa domy tymczasowe.
Stąpamy naprawdę po bardzo kruchym lodzie, bo wiemy, że nie będziemy mieć zabezpieczenia finansowego na ich utrzymanie, a co dopiero kastracje .
Na maluchy wydaliśmy już 900 zł. (faktury za karmę, szampon, badanie kału w galerii). Przed nimi badanie krwi, szczepienia i kolejne odrobaczenie... Zbiórka zatrzymała się na kwocie 900 zł :(
Liczymy na cud i Waszą pomoc. Niestety, fundacje, z którymi się kontaktowaliśmy pozostawiły nas bez odpowiedzi albo odparły, że nie mają miejsca .
My też nie mamy... lecz wizja kolejnych miotów przeraża nas na tyle, że nie potrafimy siedzieć z założonymi rękami. Psy zasługują na szansę, aby móc żyć normalnie, a nie być zbędnym elementem podwórka żywionym suchym chlebem...
Wstyd nam za włodarzy, że odmówili pomocy nawet w przypadku kastracji!!! Jesteśmy tym mocno oburzeni . Sprawa była już od dawna zgłaszana i w gminie wiedzieli co tam się dzieje. Często borykamy się z problemem obojętności ze strony urzędników i robienia wszystkiego, aby z kasy gminy nie spłynęło za dużo pieniędzy na zwierzęta. Jednak taka sytuacja zdarzyła się po raz pierwszy - mur nie do przebicia... Apelujemy ponownie do Gmina Łęczyca o pomoc!
Boimy się co stanie się z psami, ponieważ w urzędzie szukają rozwiązania... Szkoda, że nie znaleźli go przez ostatnie miesiące, kiedy na świat zostały wydane kolejne mioty... Aż strach pomyśleć, jak sytuacja się rozwiąże... Dlatego musimy działać i wierzymy, że wspólnymi siłami się uda!
Już niebawem update o maluchach - dalej szukamy domków stałych!
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/otoz-porzucone
PayPal: https://www.paypal.me/otozlodz
Numer konta: 62 1240 3086 1111 0010 6791 4891
Tytułem: darowizna porzucone
_________________________
Kontakt w sprawie adopcji lub domu tymczasowego:
515 772 662 / 572 494 883
Ankieta adopcyjna:
https://docs.google.com/.../1H5TBeszCarECsspNbvC5.../edit...
Ankieta Dom Tymczasowy:
https://docs.google.com/.../1bAiDv8N8zx1S.../edit...
_________________________
Interwencja --> https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=656018699886876&id=100064362562483
Dwa osowiałe, wychudzone szczeniaki i stado wygłodniałych psów - potrzebujemy domów choćby tymczasowych na cito‼️
Dostaliśmy zgłoszenie odnośnie kilkunastu zaniedbanych, pozostawionych na opuszczonej posesji psów. W najgorszym stanie były dwa szczeniaki. Małe mają kolo 3,5-miesiąca, są bardzo przestraszone i wychudzone 🥺 Czarny słaniał się na nogach, choć jest troszkę większy od brata, waży 6 kg -pół kilo mniej od niego.
Szczeniaki zostały od razu przewiezione do pierwszej lecznicy, która zdecydowała się nas przyjąć o tak późnej porze, bardzo dziękujemy pani doktor za przyjechanie.
Niezwykle istotne było dla nas wykluczenie parwowirozy - na szczęście test pokazał wynik negatywny 💪 Maluchy są słabe i niedożywione, czuć im wszystkie kosteczki. Dostały leki przeciwgorączkowe i przeciwbiegunkowe. Zostały awaryjnie zabezpieczone u naszej inspektorki, skąd dziś pojadą na domy tymczasowe.
Ogólnie sytuacja jest patowa! Na posesji znajduje się jeszcze 9 dorosłych psów, w tym 5 suk, tylko 1 wykastrowana! Nie mamy ani funduszy, ani miejsca, by je zabrać! Czy wspólnymi siłami uda się pomóc? Będziemy prosić o pomoc również inne fundacje - czekamy na odpowiedź.
Cudem trafiliśmy na właściciela posesji, a właściwie byłego właściciela... Panu na majątek wszedł syndyk i został z niczym. Jego kłopoty zaczęły się już jakiś czas temu, a opieka nad psami wymknęła się spod kontroli... Przyjeżdża do nich i przywozi do jedzenia suchy chleb rozmoczony wodą... Niestety gmina, choć wie od dawna o sytuacji, odmówiła pomocy choćby w kastracji suk.
Jesteśmy w kontakcie z okolicznymi mieszkańcami, którzy pomagają psom jak mogą i starają się je dokarmiać. Zostaliśmy poinformowani o tragicznej sytuacji zwierząt, po śmierci jednego z nich - wydostał się z posesji i wpadł pod samochód 😔 Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby psy znalazły się w bezpiecznym miejscu.
Jesteśmy lżejsi o 500 złotych. Tyle wyniosła nas niedzielna wizyta. To dopiero początek. Maluchom musimy zrobić dodatkowe badania krwi (w tym jonogram i biochemię), badanie kału. Nie mamy również karmy dla szczeniąt 🙁
Ponieważ gmina nie chce pomóc, chcemy uzbierać również na kastracje suk, aby kolejne szczenięta nie kończyły pod kołami samochodu...
FAKTURY
Ładuję...