Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Arion został bardzo brutalnie potraktowany przez człowieka. Większość swojego życia spędził, pilnując pustej posesji, nie widując prawie w ogóle ludzi!!! Brak socjalizacji, kontaktu z ludźmi i niezaspokojone psie potrzeby powodowały pogłębiający się lęk, aż w końcu zachowania agresywne. Z obserwacji jego zachowań możemy też zakładać, że był on również niestety bity i niejednokrotnie doświadczył przemocy :(((
Arionek ma około 10 lat i cierpi na poważne zwyrodnienia stawów (kiedyś kręcił się cały czas w kolko - to kompulsywne zachowanie wynikające z niezaspokojonych podstawowych potrzeb, spowodowało nieodwracalne uszkodzenie stawów) i kręgosłupa. Ma zdiagnozowaną spondylozę kręgosłupa, której objawy obejmują przede wszystkim olbrzymie problemy z poruszaniem się, a w zaawansowanej postaci - całkowity paraliż tylnych kończyn.
Niestety dodatkowo Arion cierpi na powracającą czyraczycę odbytu. To bolesna, bardzo trudna do leczenia choroba o przewlekłym i postępującym przebiegu, wymagająca złożonej, długotrwałej farmakoterapii oraz odpowiedniej higieny odbytu. Dodatkowo psiak zmaga się z alergią pokarmową z problemami dermatologicznymi. Z tego powodu obecnie żywiony jest mięsem wołowym (żadna karma hipoalergiczna ani gastro do tej pory się nie sprawdziła) i jest wspomagany szeregiem - często bardzo drogich - suplementów.
Arion codziennie bierze witaminę C, b12, kurkuminę, astaksantynę, MSM, żen-szeń, kwas alfaliponowy, probiotyk, kwasy omega oraz preparat bazujący na kwasie hialuronowym, wzmacniającym stawy. To niestety nie wszystko: 2 razy w tygodniu psiakowi podawany jest steryd, który pomaga w utrzymaniu czyraczycy na wodzy. Kilka miesięcy temu musieliśmy też wdrożyć zastrzyki Libreli, aby zmniejszyć bolesność stawów.
Koszty utrzymania i opieki weterynaryjnej dla Ariona są dla nas nie do udźwignięcia!!! :((((((( Miesięcznie pożerają one co najmniej 1,5 tys. zł - jeśli nic się nie dzieje. Gdy pojawiają się problemy, jednorazowo wydatki wynoszą nawet kilka tysięcy zł!!! :(
Bardzo nam zależy, aby Arion mógł godnie, bez bólu i w spokoju przeżyć starość. Po tym wszystkim, co przeszedł, należy mu się przynajmniej tyle... Jego stan jego zdrowia jest kiepski i nie wiemy, ile czasu mu zostało… Ale dopóki wiemy, że możemy zapewnić mu codzienność wśród przyjaciół, bez cierpienia - zrobimy wszystko, by mu to umożliwość.
BARDZO prosimy Was o pomoc.
Ładuję...