Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dzięki Waszemu wsparciu uratowaliśmy Fantę, która trafiła do nowej rodziny adopcyjnej! Dziękujemy za pomoc ❤️🔥🍁
Sytuacja jest krytyczna - otrutej Fancie żywcem GNIJE łapa❗️Pilnie potrzebuje operacji, a my Waszego wsparcia!
Porzucona w przydrożnym rowie Fanta od prawie dwóch tygodni nieustannie przebywa w klinice weterynaryjnej, do której trafiła ledwo żywa - z gnijącym od chemikaliów pyszczkiem. Przeszła kilka operacji ratujących życie, które pozwoliły uporać się z obszernymi ranami jamy ustnej. To jednak nie koniec jej dramatów - w trakcie leczenia lekarze musieli się zmagać z zapaleniem całego organizmu, w tym zapaleniem żył. Fanta musi mieć przetaczaną krew, ponieważ dotychczasowa choroba spowodowała w jej organizmie CAŁKOWITE SPUSTOSZENIE! Efekt jest taki, że doszło do całkowitej martwicy przedniej kończyny. Łapa po prostu usycha i gnije żywcem, a jej kolor stał się czarny! Aby nie doszło do sepsy musimy podjąć pilną decyzję o jej amputacji! Tylko to może uratować niezwykle dzielną suczkę, która pomimo ogromu przeszkód na swojej drodze, codziennie pokazuje, że ma WOLĘ ŻYCIA!
Jesteśmy w kropce - nie mamy środków na tę operację, a decyzja o jej ratunku jest tylko w Waszych rękach! Błagamy o pomoc❗️
Otruta miała skonać w przydrożnym rowie❗️ Suczka przeszła dwie poważne operacje❗️
Wyrzucona z auta z krwawiącym pyszczkiem i odbytem suczka nadal przebywa w klinice. Jej stan jest zły, ale stabilny. Lekarze w ciągu 3 dni wykonali jej szereg badań (endoskopię, tomografię komputerową, USG, RTG oraz kilka badań hematologicznych), a także dwa zabiegi operacyjne. W pierwszej kolejności amputowano jej kawałek zgniłego języka oraz usunięto część martwych zębów. Na domiar złego z jej podniebienia wyciągnięto wbitą w ciało kość od kurczaka, która sprzyjała gniciu całej jamy ustnej❗️PRZYPOMINAMY, NIE KARMIMY ZWIERZĄT KOŚĆMI❗️Dodatkowo specjaliści zmuszeni byli wyciąć w szyi zwierzęcia dziurę, przez którą wprowadzono sondę - przy jej pomocy suczka jest karmiona i pojona bezpośrednio do żołądka, by jama ustna mogła się spokojnie goić. Konieczne było również założenie cewnika. Przed zwierzęciem jeszcze długie tygodnie rekonwalescencji, a przed nami tysiące złotych za jej ratowanie. Mimo ogromu krzywd, których zaznała ze strony cZŁOwieka jest przesympatycznym zwierzęciem, delikatnie merda ogonkiem i stara się wygrać ze śmiertelnym zagrożeniem. Już nie cierpi - jest na lekach przeciwbólowych, które pomagają jej w walce o zdrowie.
KOCHANI BŁAGAMY O WASZE WSPARCIE! Bez Waszej pomocy nie uratujemy jej!
Dostaliśmy zgłoszenie o wyrzuconym z auta psie, który wegetuje w rowie pod Lwówkiem Śląskim. Z pyszczka i odbytu suczki wypływa krew. Język i błony śluzowe są wyżarte przez toksyny. Jedziemy z nią ponad 100 km do wrocławskiej, całodobowej kliniki weterynaryjnej, by zawalczyć o jej życie. Wstępne badanie potwierdziło KRYTYCZNY stan, jednak badania hematologiczne dają nadzieję. Prawdopodobnie konieczna będzie transfuzja krwi. Szczegóły wkrótce...
Kochani, błagamy o Wasze wsparcie! Koszty ratowania otrutych zwierząt są ogromne.
Ładuję...