Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Narośl na szyi to prawdopodobnie powiększony węzeł chłonny lub ropień. Testy na choroby odkleszczowe póki co ujemne , jednak ze względu na dużą ilość kleszczy dostała imizol i inne leki oraz antybiotyki do domu ze względu na narośl. Za kilka dni wizyta kontrolna , mamy obserwować czy narośl będzie się zmniejszać
Wyrzucona? Zagubiona? Od kilku dni trzymała się jednego miejsca. Chuda, masa kleszczy, głodna i jak się okazało z guzem? Narośla na szyi.
Wena, takie imię otrzymała uniknęła wyjazdu do schroniska o złej sławie. Prośba o pomoc wisiała kilka dni, mieliśmy nadzieję że jeszcze ktoś się odezwie, ale... niestety. Nie było czasu, miała być zgłoszona do schroniska. Ktoś powiedział, że zaczęli się nią interesować ludzie wierzący w to, że... psi smalec uzdrawia.
Szybka organizacja miejsca, transportu i się udało! Wena jest już u nas bezpieczna! Nie ma chipa (sprawdzone czytnikiem), brak obroży, chuda (nie wiadomo ile się błąkała), masa! Kleszczy i narośl na szyi wielkości pięści. Musimy ją zabrać do lekarza, sprawdzić narośl - czy to guz, czy coś innego. Jeśli nie znajdzie się właściciel musimy przygotować ją do adopcji (szczepienie, chip, sterylizacja). Nie odmówiliśmy pomocy widząc jej ufność w oczkach. Wena to cudowna sunieczka, łagodna, mądra i bardzo przyjazna.
Błagamy o pomoc, pod opieką mam ponad 20 psów! Bez Was pomoc nie jest możliwa...
Ładuję...