Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Drodzy Państwo, uratowany przez Was Pafnucy przyjechał dziś do Starego Polesia.
Jak widzicie, Pafnucy jest na razie trochę zdystansowany, widać że czuje się jeszcze bardzo niepewnie. Mam nadzieję, że to się szybko zmieni a na razie nie chcę go zmuszać do kontaktu. Widać, że po tym co przeszedł, potrzebuje czasu.
Chwilowo Pafnucy mieszka w stajni. Czeka go odrobaczenie i wizyta pani weterynarz. A potem przyjdzie czas na zapoznanie się z resztą stada 🙂
Ogromnie dziękuję Wam za uratowanie Pafnucego.
Drodzy Państwo,
handlarz chce się pozbyć przed świętami wszystkich zwierząt z obory. Niestety kazał się jeszcze dziś rozliczyć za Pafnucego. Powiedział, że jak nie dostanie pieniędzy do wieczora, to rano spakują tego osiołka, i wywiozą do rzeźni. Krzyczał do słuchawki, że chce gdzieś wyjechać, bo ma dość słuchania wycia tych zdychających zwierząt.
Myślałem, że do jutra na spokojnie zbierzemy te pieniądze. Ale to wszystko nie jest takie proste.
Proszę, pomóżcie mi uratować tego osiołka. Może zdążymy uzbierać te pieniądze.
Drodzy Państwo, ten biedny osiołek już od miesiąca stoi uwiązany do barierki. Proszę, pomóżcie mi go uratować!
Pafnucy marzy tylko o jednym!
Chce stać na kwiecistej łące wśród innych osiołków, ciepłe wiosenne słońce ma wygrzewać jego szare boki, lekki podmuch wiatru ma delikatnie poruszać futerkiem na grzbiecie i włosami w uszach a trawa ma być soczysta i wilgotna od porannej rosy.
Lecz ten biedny osiołek stoi samotnie w śmierdzącej i zagrzybiałej komórce. Kopytka toną w bagnie odchodów. Zewsząd dobiegają odgłosy cierpiących zwierząt. Stoi tu już z miesiąc, przywiązany krótkim sznurem do barierki. Pafnucy próbuje w śmieciach znajdujących się w oborze znaleźć coś do jedzenia, przegniłe resztki słomy to prawdziwy rarytas.
Pytam się handlarza, dlaczego mu nie da więcej siana, albo nie wypuści z tyłu obory na wschodzącą trawę. Przecież to nic nie kosztuje. A on odpowiada, ze osioł to tylko osioł. I zaczyna się obrzydliwie śmiać.
Ja marzę o tym samym co Pafnucy. Żeby zamieszkał on z moimi osiołkami, Sówką, Lusią, Jagienką, Zosią, Jacusiem, Okruszkiem, Lucusiem, Kamykiem i Noskiem. Żeby sobie stały, spokojne, bezpieczne i szczęśliwe na słońcu, wśród zielonej trawy.
Proszę, pomóżcie spełnić nasze marzenia!
Zbiórka obejmuje wykup, transport, opłaty za weterynarza i kowala, pierwsze miesiące utrzymania oraz specjalistyczną paszę.
Jeśli masz jakieś pytania, zadzwoń Marek: (+48) 502 064 387
Zobacz więcej na www.razemdlazwierzat.pl
Ładuję...