Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Same dobre informacje: pomogliście nam pokryć koszty ratowania Pana Kota, a sam Pan Kot znalazł dom, do którego trafił prosto z lecznicy. Dziękujemy Wszystkim!
A my, dzięki Waszej pomocy możemy spokojnie opłacić rachunek, który wygenerował. B. dziękujemy!
Pana Kota znaleziono gdzieś na podkrakowskiej wsi. Młody kociak z bezwładną łapą wzbudział litość, więc ktoś zabrał go do weterynarza.
Weterynarz zrobił rtg, które pokazało, że maluch będzie skazany na szereg operacji, które i tak nie dają gwarancji, że odzyska możliwość korzystania z uszkodzonej łapki.
Ktoś przestraszył się kosztów i postanowił Pana Kota uśpić. Na szczęście weterynarz jest mądrzejszy niż ktoś i postanowił zawalczyć o malucha.
Niestety, okazało się łapa była niestabilna i kot zupełnie stracił w niej czucie, a więc najrozsądniejsze i najlepsze dla kota rozwiązanie to amputacja.
Pan Kot przeszedł zabieg i teraz uczy się funkcjonowania na 3 łapkach. Jest rehabilitowany, odkarmiany, przejdzie całą kocią ścieżkę (a część już przeszedł na swoich 3 łapkach): odpchalnie, odrobaczanie, szczepienie, kastracja.
Kocurek wymaga regularnej zmiany opatrunków i opatrywania rany.
Kiedy rana się zagoi, a Pan Kot odzyska pełną sprawność (bo koty z 3 łapkami doskonale funkcjonują, zapominając zupełnie, że kiedyś miały łap 4), to będzie szukał wyjątkowego domu, a tymczasem chcemy pomóc mu popłacić rachunki.
Ładuję...