Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Pandzia do końca swoich dni byla u nas.
Gdy rak jej odebrał komfort życia Pan Doktor pozwolił jej humanitarnie odejść.
Dostaliśmy wiele próśb z wysłanym linkiem do ogłoszenia z OLX o suni wystraszonej na zdjęciach i wyglądającej na zaniedbaną. Po wielu próbach umówienia się z właścicielem, który podobno nabył ją z domem, wreszcie jest u nas.
Przybyła śmierdząca, brudna, liczne modzele, przerośnięte pazury. Liczne guzki na ciele. Wiek podobno 7 lat. Rodziła. Listwa pogrubiała ciepła i wyglądająca na niedawno przebytą ciążę (urojoną lub prawdziwą). Z pozytywnych aspektów nie była głodzona, bo nie jest chuda, ale dziś np. załatwiając się wydaliła z rozwolnieniem ziele angielskie, listek laurowy i kilka innych dziwnych rzeczy co wskazuje, że jej ostatnie bynajmniej posiłki to resztki ze stołu pańskiego. Sunia nie zna za wiele, ale też nie jest agresywna. Nie posiada żadnej książeczki zdrowia, więc zaczynamy zupełnie od zera z nią.
Bardzo prosimy teraz my o pomoc i wpłacenie kilku złotówek byśmy udźwignęli to finansowo. Dziewczynka jest kochana w stosunku do ludzi, ale porody i zaniedbania sprawiły, że jest w fatalnej kondycji fizycznej.
Ładuję...