Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Ośmioletni, cukrowy Pan Max został podopiecznym naszego Stowarzyszenia w czerwcu br. Ogromna nadwaga i hipnotyzujące oczy, z których płynęła prośba, aby emerytury nie spędzić w schroniskowym boksie nie pozwoliła nam przejść obok niego obojętnie. Z umiechniętym pycholem i rozmerdanym ogonem Max opuścił schroniskowe mury i zamieszkał w domu tymczasowym w okolicy Krakowa, a my rozpoczęliśmy batalię o jego zdrowie oraz nienaganną figurę.
Lista "usterek" zdrowotnych Maxa była dość długa. Uporaliśmy się m.in. z poważnym stanem zapalnym uszu oraz gruczołów. Doprowadziliśmy do ładu i składu stan jego uzębienia, a co najwaniejsze zbiliśmy już 6kg nadprogramowych kilogramów! Dla wiecznie głodnego beagla jest to nie lada wyzwanie. Przed nami jeszcze 4kg i... ...i Maxa czeka operacja. Poprzedni opiekun, który jest sprawcą jego ogromnej otyłości doprowadził do kontuzji psiaka w obu tylnych kolanach. Serce pęka, że został porzucony w takim stanie i takim wieku. Zdjęcia RTG oraz test szufladowy potwierdziły zerwane więzadło krzyżowe, poważne zwyrodnienia oraz uszkodzoną łękotkę w prawym kolanie, natomiast w lewym ten proces dopiero się rozpoczyna.
Oba kolana są operacyjne, ale Max musi zgubić jeszcze 4kg, żeby rekonstrukcja się trzymała. Priorytetem jest prawe kolano, gdyż za niedługo może przestać całkowice je zginać. Max walczy z kilogramami - my staramy się uzbierać środki na jego fundusz zdrowotny.
Patrząc na radość Maxa w domu tymczasowym, który aż kipi ze szczęścia gdy idzie na spacer i eksploruje łąki i lasy pragniemy dołożyć wszelkich starań, aby mógł stąpać po ziemi na czterech sprawnych łapach. Chcemy, aby w tym nowym - lepszym - życiu nie zaznał więcej cierpienia i kalectwa. Pomożecie nam w realizacji tych planów?
W imieniu Maxa dziękujemy za wsparcie dalszych badań i operacji oraz wiarę w to, że się uda.
Ładuję...