Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Nasz działkowy Paproszek z dzikusa zmienił się w typowego domowego kotka. Szybko się oswoił i pokazał swoją naturę kanapowca. Udało się całkowicie go wyleczyć! Teraz już zdrowy , odrobaczony i szczęśliwy mały panicz wśród swoich ludzi. Oczywiście- miał być tylko na czas leczenia po znalezieniu , ale zbyt trudno jest się oprzeć takiemu szkrabowi i kolejny tymczas zostaje w DT już na zawsze. Cudowne zakończenie historii Paproszka prosto z działek! Oczywiście nasza akcja nie skończyła się na pomocy tylko dzieciaczkowi- jego Mamusia, Działkowa Grażyna została poddana zabiegowi kastracji i już nie wyda na świat niechcianych kociąt! Serdecznie dziękujemy wszystkim za pomoc!
Mały Paproszek wraz z mamą bytował na ogródkach działkowych. Okoliczni ludzie starali się dokarmiać głodne koty... I właśnie karmiciele zgłosili się do nas z prośbą o pomoc dla maluszka.
Kociak z dnia na dzień czuł się coraz gorzej. Ropa z oczu i nosa, opadał z sił i pilnie trzeba było mu pomóc. Udało się szybko Paproszka złapać i umieścić w Domu Tymczasowym. Początkowo całkowity dzikus, ale z dnia na dzień przekonywał się do człowieka i pozwalał się dotykać.
Paproszek przechodzi przez drogę do zdrowia. Codziennie zastrzyki z antybiotykiem i kropelki do oczu. Odrobaczenie, odpchlenie, ponieważ miał pasażerów na gapę.
Kiedy będzie zdrowy, trzeba będzie go zaszczepić. Dodatkowo trzeba wykastrować jego mamę... A wszystko to łączy się w ogromne koszty, na które nie mamy środków... Prosimy o pomoc dla Paproszka i jego mamy! Tylko i wyłącznie wspólnymi siłami zdołamy im pomóc!
Ładuję...