Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani dziękujemy, że pomogliście nam ratować podopiecznych.
Dzięki Waszemu wsparciu wyrwaliśmy śmierci chociaż Hirka...
Obecnie nadal jest w domu tymczasowym gdzie oczekuje na adopcję.
Zebrane środki pozwoliły nam opłacić olbrzymie faktury za pobyt w szpitalu trzech psów, zakupić surpwicę dla reszty psów z domu tymczasowego oraz nabyć ozonator.
Mamy nadzieję, że ocalały Hiruś znajdzie dobry dom. Obecnie cały czas dochodzi do zdrowia ( sierść na karku wypadła, ma rany, ogrom zastrzyków spowodował zmiany martwicze ).
Teraz musi być już tylko lepiej.
Popatrzcie!
To znów ten piękny Hirek co kiedyś. Odzyskał siły.
Jeszcze moment i będzie mógł zamieszkać w nowym domu.
Kto go pokocha?
Ocalały Hiruś ma się coraz lepiej.
Przypominamy, że ten piękny, waleczny pies szuka domu.
Trzymajcie kciuki, dzisiaj Hiruś ma wizytę kontrolną.
Hirek opuścił klinikę. Z pięknego zdrowego psa zostały same kości. Patrząc na niego chce się płakać.
Mamy nadzieję, że wygra. Chociaż on
Pierwszego września nasz fundacyjny świat otrzymał olbrzymi cios❗ Wraz z nowym podopiecznym przybyła do nas śmiertelna choroba - parwowiroza☠️.
Strach o każdego podopiecznego i świadomość, co może się wydarzyć przybił nas wszystkich.
Stało się. Dziś odszedł Lucky. Niewinny maluch od którego zaczęła się ta straszna historia.
Kilka tygodni dzielnie walczył w klinice. Serce pęka. Jest już z Kleksem za Tęczowym Mostem.
Pozostaje nam wierzyć, że Hirkowi się uda...
Nikt nie spodziewał się tego co się stało.
Parwowiroza bardzo szybko pokonała Kleksa. Zabrała na zawsze to delikatne małe serduszko.
Brakuje nam słów.
Żegnaj maluchu [*].
Lucky
Hirek
Teraz jeszcze Kleks
Boimy się każdej nowej godziny.
Sytuacja jest coraz bardziej dramatyczna.
Wszystko dzieje się niesamowicie szybko.
Hirek poczuł się dużo gorzej. Leje się z niego krew.
Kupiliśmy ozonator. Zamówiliśmy 20 sztuk sururowicy dla naszych podopiecznych, która zwiększa szansę na przetrwanie tego dramatu.
Chcemy zakupić profesjonalną lampę bakteriobójczą i wirusobójczą.
Nie poddajemy się! Mamy o kogo walczyć.
09.09.20
Kolejny pies jest chory!
Jesteśmy przerażeni. Hirek walcz!
Udostępnij - każde 10 złotych ma znaczenie.
Muszę umrzeć?
Wymioty i biegunka wciąż mnie męczą.
Co złego zrobiłem, że muszę tak cierpieć?
Nie mam już sił ale z drugiej strony tak bardzo chcę żyć.
Parwowiroza nie zna litości. To trudna walka.
Uratujmy razem Luckyiego
.
Maluch otrzymał imię Lucky.
Przez chwilę było lepiej ale jego stan znów się pogorszył
Musimy go ratować!
Maluszek walczy. Rokowania są ostrożne. Bądźcie dobrej myśli.
Stała się tragedia. Trafił do nas szczeniak z parwowirozą - bardzo niebezpieczną, śmiertelną chorobą zakaźną. Jesteśmy przerażeni, drżymy o naszych podopiecznych.
Malec walczy w klinice o życie. My musimy zrobić wszystko, aby ochronić resztę zwierząt.
Błagamy Was o wsparcie na leczenie malucha oraz zakup surowicy dla reszty psów z domu tymczasowego, który miał z nim kontakt, a także profesjonalną dezynfekcję! Zagrożonych jest aż kilkanaście psów i koty...
Boimy się każdej godziny. Wiemy, że parwowiroza to straszny rywal niosący żniwo śmierci. Jest to choroba okrutna i bolesna - nie zna litości. Wyniszcza ciało wymiotami i krwawą biegunką. Ogrom cierpienia.
Ładuję...