Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Nasze kociaki zostały wyleczone i zaszczepione. Dwa z nich – Pchełka i Bruno znalazły swoje stałe domy. W domu tymczasowym został jeszcze Bodzio. On był największym strachulcem i nie znosił zakraplania oczek, więc zamiast się oswajać, stał się jeszcze większym dzikuskiem, bardzo bał się też swoich opiekunów, bo bał się zabiegów, podawania leków. Zmieniliśmy mu dom tymczasowy i od tego czasu kociak robi postępy, przestał się panicznie bać, czasem nawet daje się głaskać i uwielbia szaleć z innymi kociakami. Mamy nadzieję, że w końcu ktoś zechce dać mu szansę.
Kotki wysterylizowane, dwa kociaki w domach, jeden jeszcze szuka, a przecież nie przeżyłyby zostawione same sobie. Wszystko to nie byłoby możliwe gdyby nie Wasza ofiarność! Dziękujemy, że pomagacie nam pomagać!
Dziewczyna zadzwoniła do nas, że złapała kociaka, ale jej babka nie może go zatrzymać, a kociak chory. Zabrałyśmy kociaka, miał dopiero kilka tygodni i weterynarz stwierdził, że kociak jest odwodniony, a cała jego sierść była pozlepiana zaschniętymi odchodami.
Kocię nie panowało nad wydalaniam, po prostu leciało z niego cały czas jak z kranu, wszystko było brudne. Żadne środki na zatrzymanie rozwolnena ne pomagały, dopero badanie odchodów z kilku dni wykazało kokcydia, co pozwoliło na odpowiednie leczenie.
Z tego miejsca zabraliśmy jeszcze dwa kocięta, z którymi był ten sam problem, kokcydia i rzadkie odchody. Obecnie kocięta przebywają w domach tymczasowych, muszą jeść specjalną karmę, dostają odpowiednie leki. Kocięta są socjalizowane i przyzwyczajane do domowych warunków, ponieważ chcemy znaleźć im domy, bo chociaż ich kocia mama i babcia są tam dokarmiane na miejscu bytowania, to nie jest to komfortowe życie, a w zeszłym roku ktoś otruł tam część bytującego stadka.
Ich matkę złpaliśmy i została już wysterylizowana, do złapania i sterylizacji została jeszcze ich babcia. Sterylizację i leczenie kociąt lecznica skredytowała nam, ale termin zapłaty zbliża się nieubłaganie i dlatego bardzo prosimy o pomoc w opłaceniu tego długu, który na dzień dzisiejszy wynosi 500 zł. a jeszcze musimy zaszczepić kocięta gdy wyzdrowieją, to także koszt 150 zł, a więc razem 650 zł.
Prosimy o pomoc, nasze czarne pchełki będą wdzięczne.
Ładuję...