Na długi...

Od listopada ciągnie się z nami widmo długów za tonę peletu, którego już dawno nie mamy. Pod opieką mieliśmy sporą gromadkę więc i potrzeby były duże. Balbinka, Mokko, Skarpeta, Elena i Shakira a taże Mania i Lolek znaleźli cudowne domy.

Aktualnie mamy pod opieką 10 kotków, większość jest gotowa do adopcji, trójka prawdopodobnie zakotwiczy u nas na dłużej: Gabi jest kotem który wiele przeszedł, nie jest dzika ale panicznie się boi dotyku, Marcel jest bardzo chory, Merida ciężko się oswaja.

Pozostałe dzieciaki są cudowne i do szczęścia brakuje im tylko kochających opiekunów.

Planowaliśmy za pelet zapłacić z 1%, ale nie starczyło... Pieniądze wydaliśmy na karmę dla działkowych kotów i leczenie. Była szansa, że środki uzbieramy na naszym bazarku, ale niestety musimy je wydać na leczenie ciężko chorego kota, jego zbiórka kiepsko idzie a pieniądze na operację potrzebne są teraz, bo mały cierpi a  czeka na niego wspaniały dom.

Mamy jeszcze żwirek który wygraliśmy w konkursie, niebawem jednak się skończy. Bardzo prosimy o pomoc w spłacie długu, chcemy pomagać zwierzakom, ale możemy to czynić tylko dzięki zbiórkom takim jak te i ofiarności Darczyńców.

Dla naszych dzieciaków na lepsze jutro!