Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Burn jest cały i zdrowy. Lekarze wyleczyli naszego dzielnego pacjenta. Rany i oparzenia na jego ciele się zagoiły. Piesek mieszka w nowym domu u wolontariuszki, która go znalazła. Dziękujemy wszystkim za pomoc!
30.04.2021 r. otrzymaliśmy informację o potrąconym piesku. Według świadków zdarzenia w pogoń za przestraszonym zwierzakiem rzuciło się stado bezdomnych psów. Biedny Burn nie miał szczęścia i wpadł prosto pod koła nadjeżdżającego samochodu.
Piesek został przewieziony do lecznicy weterynaryjnej, lekarze nie stwierdzili żadnych złamań. Jednakże na brzuszku tego młodego psiulka zauważyli oni oparzenie. Okolice miednicy Burna wyraźnie wykazują objawy stanu zapalnego, stwierdzono też jakiś dziwny nieprzyjemny zapach substancji chemicznej. Ucierpiał brzuszek, genitalia oraz łapka zwierzęcia. Niektóre miejsca, w których oparzenie sięga naprawdę głęboko. Tkanki miękkie są poważnie uszkodzone.
Burn dostał zastrzyk przeciwbólowy, przyjmuje już antybiotyki, rany zostały oczyszczone. Biedaczysko nie może się położyć normalnie, wszystko go boli, przeżył ogromny wstrząs bólowy.
Lekarze uprzedzają, że leczenie będzie naprawdę długie, co wiąże się z ogromnymi kosztami. Cała skóra najprawdopodobniej będzie z niego złazić, droga do wyzdrowienia będzie naprawdę ciężka. Ale nie możemy przecież go tak zostawić, on przecież dojdzie do siebie, tylko wymaga to nakładów finansowych oraz dużo cierpliwości i pracy.
Kochani, pomóżcie nam zawalczyć o przyszłość tego malucha! Niech wie, że nie jest na tym świecie sam i ma jeszcze na kogo liczyć. Wesprzecie naszą zbiórkę? Nieopisaną pomocą będą również udostępnienia i komentarze pod tym postem. Liczymy na Was!
Do przedstawicielstwa naszej fundacji zgłosili się wolontariusze z Zaporoża z prośbą o udzielenie pomocy finansowej.
Ładuję...