Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy wszystkim, którzy nie pozostawili w biedzie Inguła, który wpadł pod pociąg. Amputowano mu łapkę, w chwili obecnej znajduje się w lecznicy, jego życiu nie zagraża już bezpieczeństwo, jednakże czeka go długotrwała rehabilitacja.
Do przedstawicielstwa naszej fundacji zwrócili się wolontariusze z Nikołajowa z prośbą o opłacenie leczenia Inguła, który został potrącony przez pociąg.
25.05.2019 r. pod pociąg towarowy przejeżdżający przez dzielnicę Kazarską wpadł pies. Przeżył cudem, jednakże odniósł bardzo ciężkie obrażenia. Pies trafił do kliniki weterynaryjnej dzięki osobom, które nie mogły obojętnie przejść obok wycieńczonego utratą krwi psa z oderwaną przednią łapką. To oni wezwali pomoc. Po 30 minutach piesek, silny duchem i nazwany Inguł, znalazł się pod profesjonalną opieką doświadczonego lekarza weterynarii, Larisy.
Lekarka potwierdziła, że zwierzak jest w szoku oraz stwierdziła brak części łapy z poduszką. Tego samego dnia psu udzielono pierwszej pomocy: wyprowadzono ze stanu szoku, wstrzyknięto mu niezbędne antybiotyki i oczyszczono ranę na uszkodzonej kończynie. Przez 4 dni Inguł nie był w stanie jeść sam, ponieważ odniósł wiele obrażeń i stracił bardzo dużo krwi. Niestety, w przeprowadzeniu natychmiastowej amputacji przeszkodziły ogromne ilości piasku i błota, które „wżarły się” w zmiażdżoną łapę, dlatego weterynarz podjęła decyzję o przygotowaniu zwierzaka do operacji po upływie 5 dni. Ponadto Inguł ma też ciężki uraz mózgowo-czaszkowy, uszkodzone są też organy wewnętrzne. Czeka go poważna operacja amputacji łapy, ponieważ tkanka kostna oraz skóra wokół niej przypomina sito, długotrwała rehabilitacja oraz nauka chodzenia na trzech łapach, poszukiwanie domów tymczasowych i wreszcie kochającej rodziny, która go nie wyrzuci i nie zdradzi... Tyle wszystkiego...
Jednakże my jesteśmy silni, a nasza wiara jeszcze mocniejsza! Dlatego prosimy razem z Ingułem o pomoc w przebyciu tej długiej, trudnej drogi!
Ładuję...