Roluś walczy o każdy oddech

Zbiórka zakończona
Wsparło 11 osób
130 zł (2,88%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 24 Lutego 2024

Zakończenie: 1 Września 2024

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

EDIT: Zabieg umówiony na 19 lipca na CITO. Ze względu na stan zdrowia- konieczne przeprowadzenie zabiegu w trybie pilnym. Ponieważ przez upały może nie dożyć do końca wakacji

EDIT : Jesteśmy po zabiegu korekty noska i podniebienia. Standardowo przed zabiegiem przeprowadziliśmy badanie kontrolne (echo serca). Badanie serduszka wykazało kolejną przeszkodę w zdrowieniu Rolusia - wrodzoną wadę serca, która wymagaw przyszłości  przeprowadzenia kolejnego zabiegu (walwuloplastyka tętnicy płucnej) której koszt to ok. 6700....

BARDZO PROSIMY O POMOC DLA MALUSZKA !!!!!!

Roluś to jeszcze młody, 1,5 roczny buldożek francuski którego nikt nie chciał na zawsze... Jego historia jest bardzo smutna.

EDIT : Po wizycie u lekarza, który będzie przeprowadzał zabieg korekty noska oraz podniebienia zostaliśmy skierowani na badania m.in. echo serca.  Badanie serduszka wykazało kolejną przeszkodę do zdrowienia Rolusia - a co za tym idzie konieczność przeprowadzenia kolejnego zabiegu (walwuloplastyka tętnicy płucnej), której koszt to ok. 6 700!!!

BARDZO PROSIMY O POMOC !!!!!

Jako szczeniak trafił do pewnej pary w Rumunii (tam się urodził). Szybko się jednak okazało, że małżeństwo podjęło decyzję o rozstaniu i żadne z nich nie mogło się psem zaopiekować. Nie wiadomo w jakich okolicznościach trafił do trzech kolejnych opiekunów w Niemczech. Nasuwa się pytanie, czy ktoś w ogóle sprawdził, kto będzie się nim teraz zajmował i przede wszystkim jak…?

W rzeczywistości w żadnym z tych domów nie zagrzał na długo miejsca i nikt go naprawdę nie pokochał. Być może wynikało to ze świadomości kosztów operacji na którą nikt się nie zdecydował…

Ostatni z „opiekunów” nie potrafił zapewnić mu nawet codziennych spacerów w związku z czym Roluś godzinami przebywał na zewnątrz bez względu na pogodę. Losem Rolusia zainteresowała się pewna pani mieszkająca w Niemczech, która postanowiła odmienić jego los. Początkowo myślała, że może to ona przyjemnie go pod swój dach jednak w jej domu mieszkał już dorosły samiec sznaucera, który nie akceptuje innych zwierząt. I tak pani rozpoczęła na własną rękę poszukiwania nowego lokum.

Roluś przed świętami Bożego Narodzenia trafił do domu tymczasowego, w którym na nowo musiał się odnaleźć. Na całe szczęście wraz z nami mieszkają dwie "buldozie" siostry, które w dużej mierze ułatwiły mu tę kolejną zmianę. Jak tylko przybył do DT zauważyliśmy, że dużą trudność sprawia mu łapanie kolejnego oddechu, głośno chrapie…dlatego zaraz po świętach udaliśmy się do lecznicy weterynaryjnej na konsultację.

Diagnoza zwaliła nas z nóg. Roluś wymaga natychmiastowej korekty podniebienia miękkiego oraz nosa. Do tego wszystkiego dochodzi fakt, że jest wnętrem (jedno jądro jest w pachwinie) i czeka go kolejna operacja. Koszta są olbrzymie a czas ucieka. Roluś jest cudownym, wdzięcznym psem. Czasem nieśmiałym, ale pełnym miłości do wszystkich którzy go otaczają ( z kotami włącznie).

Bardzo prosimy o wsparcie, każda złotówka się liczy. W załączeniu zaświadczenie lekarskie lekarza prowadzącego leczenie Rolka. Bardzo prosimy o pomoc!

Pomogli

Ładuję...

Organizator
10 aktualnych zbiórek
637 zakończonych zbiórek
Wsparło 11 osób
130 zł (2,88%)
Adopcje