Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Z całego serca dziękujemy Państwu za wsparcie zbiórki na potrzeby dla Bartusia.
Zbiórka nie osiągnęła swojego celu, ale wszystkie wpłacone przez Państwa złotówki bardzo Bartusiowi pomogły. Dzięki wpłatom Bartuś miał na leczenie weterynaryjne, rehabilitację oraz na zabiegi z akupunktury. Bartuś nadal wymaga leczenia, wciąż walczymy o jego zdrowie.
Miewa lepsze i gorsze dni. Dokładamy wszelkich starań, aby każdy jego dzień był wyjątkowy i dobry.
Dziękujemy za każdą wpłaconą złotówkę i wsparcie w walce z chorobą.
Kilka dni temu pisaliśmy Państwu, że stan naszego Bartusia się pogorszył. Bartuś jest pod opieką weterynarzy. Codziennie jeździmy z nim do kliniki z nadzieją, że usłyszymy jakieś pozytywne wiadomości. Niestety nadal nie ma żadnej poprawy.
Nadzieje umiera ostatnia, nasza jeszcze nie umarła, dlatego cały czas walczymy. Walczymy my, walczą weterynarze, dzielnie walczy Bartuś, ale choroba z nami wygrywa. Bartuś to pies, który po traumatycznych przeżyciach w swoim życiu, całkowicie odwrócił się od człowieka. Żył sam dla siebie. Teraz wszystko się zmieniło...
Bartuś chyba nas pokochał... Pierwszy raz okazał nam swoją miłość i zaufanie. Teraz chce, żeby ktoś z nas był przy nim, żeby głaskał, mówił do niego. Szczególnie pokochał Dominika. Kiedy są w klinice Bartuś resztkami sił podciąga się na stole tak, żeby być jak najbliżej Dominika i czuć jego obecność i dotyk.
Serce nam pęka, brakuje łez ale staramy się być silni dla niego. Dopóki Bartuś walczy my też się nie poddamy. Wszystko jest teraz w jego łapkach.
Codzienne wizyty w klinice generują ogromne koszty. Na chwilę obecną mamy juz do zapłacenia 300 zł, a pewnie minimum drugie tyle jeszcze przed nami. Kolejny raz prosimy Was o pomoc w opłaceniu leczenia Bartusia.
Z góry dziękujemy za każdą pomoc <3
Ładuję...