Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Guzek mimo leczenia został poddany eutanazji :(
Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Kochani, ostatnio mamy sporo zgłoszeń dotyczących zwierzaków po wypadkach. Okolica jest różna - czasem blisko czasem setki kilometrów od nas, ale jak nie ma organizacji na danym terenie, a umowa ze schroniskiem jest kiepska, podejmujemy się interwencji.
Tak było i wczoraj. Nasza suczka w typie husky jest nadal w lecznicy, a tu kolejna bieda. Niezależnie od wszystkiego, staramy się nie odmawiać na zgłoszenia, tego również się podjęliśmy.
Piesek i suczka z Ostrowii Mazowieckiej mieszkały na posesji u pewnego pana, jednak dokarmiane były przez dobrych ludzi... Koloryzować tu nie trzeba, widać co i jak: sunia miała uszkodzone oko, a piesek - hmmmm...
Guzy w okolicy głowy, duże dwa. Nie wygląda to dobrze.
Pan na posesji nie był za bardzo zainteresowany posiadaniem tych piesków, a one przeniosły się do niego, po rozebraniu metalowego garażu, na sąsiedniej działce. Psy wtedy przeniosły się pod taras jego domu i pan ich nie przepędzał, tylko z uwagi na stan zdrowia, nie mógł się nimi zajmować.
Psy zatem wykorzystaly spokój jego podwórka i przychodziły tam nocować pod tarasem (a raczej balkonem). Odławianie piesków troszkę trwało, bo są przyjazne, ale ostrożne wobec czlowieka.W przejęciu psów dużą pomoc zapewnili nam p. Waldek (lokalnie zajmujący się pomocą psom ) oraz p. Monika.
Sunia bylabyła wczoraj w stanie dobrym. Temperatura 38 st. C, ogólnie poprawnie. Pobrana krew na badania ogólne i babeszjozę. Stary uraz oka - dzisiaj czeka ją dalsza diagnostyka.
Piesek niestety nie ma tyle szczęścia: jeden, duży i twardy, przywarty mocno do mięśni guz na pograniczu szyi i łopatki (lpo lewej stronie). Drugi miękki i jakby naciekowy guz, od połowy głowy w tył, przez pół szyi wokół lewego ucha. W tym guzie kilka śladów po pogryzieniach (starych!). Stare pogryzienia to dziury w skórze, w widoczny sposób gojące się samodzielnie, bez szwów zakładanych przez weterynarza. Temperatura 39,2 st. C. Pies, patrząc na zęby, wygląda na 4-5 lat. Ze stanu ogólnego na 14 :( Dziś dalsza diagnostyka.
Prosimy pomoc i wspracie dla piesków.
Ładuję...