Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Najmocniej dziękujemy każdemu, kto przekazał datek na rzecz Lonia!
Cieszymy się, że dzięki Państwa hojności mieliśmy możliwość udzielenia pomocy kolejnemu psu w potrzebie. Loniu opuścił już klinikę, w której był operowany i nabiera powoli sił w domu tymczasowym.
Dzięki zbiórce uregulowaliśmy rachunek w klinice i możemy dalej pomagać zwierzętom, dla których los nie był łaskawy. Dziękujemy, że jesteście z nami i wspieracie nasze działania!
W piątkowy wieczór, kiedy miasto tętniło życiem, a ulice przepełnione były samochodami, pośród tłumu „dobrych ludzi” stąpał samotny i sparaliżowany staruszek. Zniecierpliwieni kierowcy trąbili, dodatkowo stresując wystarczająco już wystraszonego psiaka. Czworonóg cały czas się potykał, przechodził z jednego pasa ruchu na sąsiedni…
Na szczęście wolontariusze Fundacji zdążyli zareagować, zanim wydarzyła się tragedia. Psiaka udało się złapać na ręce i przewieźć do gabinetu weterynaryjnego. Dopiero tam w pełnej okazałości można było zobaczyć, w jak opłakanym stanie znajduje się piesek…
Staruszek ledwo utrzymywał się na łapach, a jego sierść była tak brudna, że tworzyła skorupę utworzoną z błota i odchodów. Zdiagnozowana została anemia oraz choroba tarczycy. Przy jądrze znajduje się wielki guz, który wymaga pilnego zoperowania…
Loniu obecnie przebywa w klinice weterynaryjnej, w której został przebadany. Badanie RTG nie wykazało przerzutów, co jest wspaniałą wiadomością z uwagi na ogromnego guza. Ten kochany i bardzo przyjazny seniorek bez protestów poddaje się wszystkim badaniom i zabiegom, jakby wiedział, że to jego szansa! Został również wykąpany – z pewnością jest teraz lżejszy o kilogram nagromadzonego przez lata brudu!
Po ponad tygodniowej wizycie w klinice oraz wdrożonych lekach, Loniu, będąc na spacerku, pierwszy raz się uśmiechnął! Psiak zaczyna okazywać radość, jakby uwierzył, że może być zdrowy. Aby tak było, piesek potrzebuje pieniędzy na operację, pobyt w klinice i leczenie. Gorąco prosimy, pomóżcie nam podarować Loniowi szansę na zaznanie normalnego życia. Jesteśmy przekonani, że życie seniorka jest cenne nie tylko dla nas!
Ładuję...