Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Z Waszą pomocą udało nam się kupić nowiutki koncentrator tlenu bardzo dobrej jakości. Kotki odebrały do łapek własnych. Bez Was by się nie udało, dziękujemy❤❤❤
Wyobraź sobie, że masz pod opieką kota, który ciężko choruje, ale jest na dobrej drodze do wyzdrowienia. Cieszysz się z każdego postępu, z dnia na dzień kociak odzyskuje wigor, siły i nagle następuje załamanie. Stan nagle się pogarsza, kot nie może oddychać. Pędzisz do lecznicy niemal na sygnale, kot się dusi, błagalnie patrzy Ci w oczy, a Ty nie możesz zrobić nic... To, czy uda Ci się zdążyć do lekarza jest tylko kwestią przypadku. Wyobrażasz sobie jak straszne jest to uczucie? Co targa człowiekiem w takiej chwili?
Dla nas takie sytuacje to smutna codzienność. Jesteśmy fundacją "od ciężkich przypadków", trafiają do nas koty, na których często inni "postawili już krzyżyk". My się nie poddajemy i najczęściej udaje nam się przywrócić wymęczone chorobą koty do normalnego funkcjonowania i życia. Czasem się nie udaje, czasem jest już za późno...
Jednym z takich kotów był Niedźwiadek. Odkarmiliśmy go butelką, a potem dopadł go FIP, Wtedy jeszcze nie istniał lek na tę straszną chorobę. Niedźwiadek, jadąc do lecznicy dusił się nam na rękach. Kochaliśmy go, cierpieliśmy razem z nim...
Od lat niezwykle potrzebny jest nam koncentrator tlenu. Niestety nie stać nas na duży wydatek, ciągle jest coś ważniejszego, pilniejszego - karma, opieka weterynaryjna, nie starcza nam środków na większe inwestycje.
Teraz, w czasie covidu i ograniczeń dostanie się do lecznicy w pilnej sytuacji, jest utrudnione. Często czas oczekiwania na pomoc się wydłuża, a kot cierpi. Potrzebujemy dobrego, przenośnego koncentratora na akumulator. Jest to kwestia życia lub śmierci niejednego kota...
Zwracamy się do Was z wielką prośbą o pomoc. Znaleźliśmy bardzo dobry koncentrator, wydajny, przenośny, nieduży, ale niestety drogi. Pomożecie nam w zakupie, byśmy nie musieli już bezczynnie patrzeć w oczy kota, który nie może oddychać?
Ładuję...