Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Chciałabym Wam bardzo podziękować za wsparcie w zbiórce. Jestem już bezpieczna❤️ i to wszystko dzięki Wam?
Teraz będę sobie czekała na nowy domek, bez strachu że coś mi się stanie.
Dziękuję że we mnie uwierzyliscie! Teraz już będzie tylko lepiej .
Wczoraj wieczorem nasza koleżanka zadeklarowała się że zabierze psinke do swojego domu na jedną noc. Sara była tak zmęczona natłokiem wrażeń że od razu usunęła.. I to na dywanie nawet nie miała ochoty wejść na swój kocyk.
Natomiast dziś z samego rana, zawiezlismy Sarcie do weterynarza gdzie była zbadana.
Zrobiono jej również wspomniane wcześniej UGS.
Na szczęście dla psinki i nas wszystkich, okazało się że nie jest szczenna! Wygląda na to że to jest zwykłe wzdęcie.
Sara została zatem zaszczepiona i zdrowiutka jedzie do hoteliku gdzie będzie czekała na swój nowy dom
Kochani z całego serca ❤️dziękujemy za pomoc okazaną tej suczce, po raz kolejny pokazaliscie że zwierzaki maja na kogo liczyć!Dziękujemy!
Nie kończymy jeszcze zbiórki, niech zakończy się sama planowo, ponieważ wszystkie pieniążki, które trafia nadprogramowo zostaną przeznaczone na sterylizacjię suczki. Trzeba zapobiegać niepotrzebnemu rozmnażaniu się zwierząt.
Koszt waha się w granicach ok. 400 zł
Dziękujemy za tak liczne wsparcie! Przeliczamy koszty : ok. 600zł hotelik na miesiąc, ok. 100zł szczepienie, ok. 30zł odrobaczenie, 70zł USG, ok. 100zł worek w miarę dobrej jakościowo karmy. Jeszcze raz dziękujemy w imieniu Sary❤️❤️❤️❤️
Kochani, wiemy, że to nie jest umierający pies. Póki co... Bo nigdy nie wiadomo, jak może się skończyć samotne bieganie po ulicach. Chcielibyśmy chociaż zabrać psinę na usg, gdyż możliwe, że na jej nieszczęście może być szczenna!
Naprawdę bardzo prosimy o wsparcie w tak ciężkiej chwili dla tej suni. Jeśli wspólnie jej nie pomożemy i to do poniedziałku, czeka ją schronisko. Strata właściciela, samotność być może ciąża i do tego schronisko.... Tylko dlatego, że jedyny człowiek, który ją kochał, nagle zmarł... To kara, za nic, która czeka tę biedną suczkę, jeśli wszyscy nie pomożemy!
Moi drodzy, potrzebna jest pilna pomoc dla suczki Sary. Mamy trzy dni, aby uzbierać przynajmniej tę kwotę.
Sarę poznaliśmy dziś i ciężko nam zostawić ja samą w sytuacji, w jakiej się znajduje.
Parę dni temu zmarł właściciel Sary, był on samotnym mężczyzną w starszym wieku. Śmierć przyszła nagle i Sarunia została zupełnie sama. Całymi dniami biegała samotnie po ulicach, dokarmiali ją sąsiedzi i przypadkowi ludzie. W końcu ktoś zainteresował się jej losem i wysłał do nas wiadomość.
Czy jesteśmy? Kochani, nasze domy tymczasowe są zapełnione, sami mamy u siebie 3 psy fundacyjne oraz dwa swoje i masę innych zwierząt... Możemy zabrać Sarunię do hoteliku, który niestety kosztuje... I to nie mało... Sara nie ma aktualnych szczepień, trzeba ją zbadać i zrobić USG, gdyż ma dość spory brzuszek. Jej Pan był ponoć bardzo dobry dla Sary... Prędzej dał psu, niż sam zjadł. Niestety, jak to starszy człowiek, nie myślał o sterylizacji czy szczepieniach. Możemy również potwierdzić, że Sara to rzeczywiście wyjątkowo mądra i kochana sunia. Zobaczcie sami, jakie to słodkie stworzenie...
Zmuszeni jesteśmy, kochane ludziska, prosić Was o pomoc w imieniu Sary. W zaistniałej sytuacji utworzyliśmy szybką zbiórkę.
Poprosiliśmy sąsiadów o zabezpieczenie psa na dwa/trzy dni. Gdy tylko znajdą się jakiekolwiek środki na pomoc Sarze, od razu przewieziemy ja do hoteliku. Sami nie jesteśmy w stanie dokonać opłat.
Kochani, bardzo, ale to bardzo prosimy o wsparcie dla tej suczki... Nie dość, że straciła swojego przyjaciela, to tego samego dnia stała się bezpańskim psem. Razem możemy jej pomóc!
Ładuję...