Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
„Nadzieja umiera ostatnia”, więc....
Nasze marzenia legły w gruzach. Marzenia o własnym miejscu na ziemi, bezpiecznym domu, ostoi dla wszystkich skrzywdzonych zwierząt, a także tych którym już udało się uciec przed śmiercią...
Obiecane miejsce zostało nam odebrane, bo przecież kasa czyni cuda i ktoś zapłaci za ten kawałek ziemi więcej... I choć pod opieką mamy życie tak wielu, człowiek odepchnął nas jak bezwartościową rzecz. „Przecież to tylko zwierzęta”. Empatia czy jakiekolwiek uczucia nie znalazły tu miejsca. Bez znaczenia stało się, co będzie z nami dalej...
Od kilku lat borykamy się z wysokimi opłatami za utrzymanie koni w prywatnej stajni (za miesiąc 7500zł – Fv w załączeniu). Czasy z roku na rok są coraz cięższe, coraz trudniej o ludzką pomoc w utrzymaniu zwierząt i Ich domu. Jedynym wyjściem, by utrzymać stado, stała się konieczność kupna własnej ziemi i zbudowania na niej końskiego Azylu. Nie wyszło... Nasze Stowarzyszenie opiekuje się zwierzętami różnych gatunków. Posiadamy pod opieką głównie duże konie, ale nie zabrakło też kucyków, osiołków, świnek, psów i kotów. Łączna ilość podopiecznych to ponad 30 zwierzęcych żyć w różnych stanach chorobowych i w różnych stanach psychicznych- skrzywdzonych przez człowieka.
Wróciliśmy do punktu wyjścia... Do walki o byt naszych koni! Do sprostania kosztom opłat za Ich bezpieczne życie w Azylowym domu!
I choć los nam podciął skrzydła, dzięki miłości do naszych zwierząt- one wciąż pamiętają jak latać! Ze względu na nadchodzący okres zimowy i związany z nim świąteczny trudny czas zbiórka opiewa na zabezpieczenie koni na pół roku. Nie możemy dopuścić do sytuacji, w której w tak ciężkich warunkach zostaniemy bez dachu nad głową.
Dla wszystkich, którzy chcą zapoznać się z naszymi działaniami związanymi z zakupem ziemi i budową końskiego domu zamieszczamy linka do zbiórki. Z góry dziękujemy za każdą pomoc dla Azylaków!
Ładuję...