Kolejna końska tragedia! Chory na raka Sonhar traci wzrok w jednym oku! Pilnie potrzebne środki na operację w klinice!

2 dni do końca
Wsparły 122 osoby
3 140 zł (28,54%)
Brakuje jeszcze 7 860 zł
Adopcje

Rozpoczęcie: 7 Listopada 2024

Zakończenie: 23 Listopada 2024

Godzina: 23:59

18 Listopada 2024, 16:40
Już po operacji ! Teraz czekają Nas opłaty za życie Sońka !!!

Nie ma i nie było konia w Azylu, którego los tak wielokrotnie, bezdusznie doświadczał... Dlaczego On zadaje sobie pytanie patrząc na czarne walizki, które taszczy za sobą Soniek... Człowiek jest w stanie znieść bardzo wiele złego, ale zwierzę jeszcze więcej... Tylko On wciąż mimo wszystkiego chce żyć !!! Kurczowo trzymając się świata dzielnie walczy z chorobą... Może to groteska, ale ma to po mnie... jest silny !!! I mimo, że wręcza mu się co jakiś czas bilet na "drugą stronę" on go wyrzuca pchając się wciąż w przyziemne przestrzenie. Zrobię dla Niego wszystko co mogę, by żył bez bólu, by był z Nami dopóki chce, by wygrał ten wyścig...

W weekend przeprowadzono pilną operację usunięcia gałki ocznej. Dziękuję tu lekarzom za tak szybką pomoc! Koń czuje się dobrze, ma apetyt, nie wykazuje dolegliwości bólowych. Niepokojący jest nieprzejemny zapach z nozdrzy- diagnostyka trwa. Rokowania wciąż ostrożne!

Nie posiadamy funduszy za Naszą walkę o Sońka !!! Nie mając nic ratowałyśmy bez chwili namysłu !!

I następnym razem zrobiłabym to samo ! Każde zwierzę ma prawo do życia i lepszego jutra! Czują tak samo jak My!

Pomóżcie Sońkowi... proszę...

Pokaż wszystkie aktualizacje

18 Listopada 2024, 16:20
W drodze do Kliniki !!!

Pożegnałyśmy się... Do Zobaczenia Nasz Chłpczyku... Będziemy o Ciebie walczyć !!! Kochamy Cię !!! Bądź dzielny !!!

18 Listopada 2024, 16:14
Przed wyjazdem do Kliniki...

Przygotowałyśmy Go jak najlepiej mogłyśmy... Nie było czasu! Czas to dla Niego kolejny dzień z bólem i konieczna pilna operacja !!!

Sonhar to jeden z koni, którego los psychicznie i fizycznie skatował. Skrajnie wyczerpany, kulawy i znerwicowany trafił do handlarza prosto ze szkółki jeździeckiej. W Azylu przez długi czas koń nie mógł odzyskać zdrowia. Drżał przy wszelkiej czynności, którą przy Nim wykonywaliśmy... Bał się boksu, padoku i innych koni... Bał się wszystkiego!

Wszystko zmieniło się gdy poznał w Azylu JĄ! Uratowaną przed rzeźnią Angel... Ich miłość trwała kilka lat. Śmierć zabrała Angel, gdyż chorowała na ciężki nowotwór. Lament Sońka unosił się przez wiele tygodni w całym obiekcie! Szukał jej, wołał ją, biegał nerwowo, zaglądając w każdy zakamarek stajni... Klacz odeszła zabierając ze sobą serce Sonhara. Świat stracił kolory, codzienność stała się apatią, życie straciło sens...

ANGEL - miłość Sonhara chorowała na ciężki nowotwór.

Po jakimś czasie Soniek zaczął chorować. Rozpoczęło się leczenie stacjonarne aż po hospitalizację w Klinice w Warszawie. Ogromny spadek masy ciała początkowo zdiagnozowany został jako poważne problemy z zębami. Niestety kolejny etap to diagnoza nowotworu narządów wewnętrznych. Zastosowane leczenie zatrzymało chorobę. Sonhar mimo swojej dramatycznie kruchej budowy ciała odzyskał energię do życia. Znów galopował po pastwisku, znów bawił się z przyjaciółmi, znów chciał żyć!

Nieoczekiwanie nastąpił regres choroby. Początkowe problemy z okiem nie do końca sugerowały przeżuty. Cztery miesiące stacjonarnego leczenia nie przyniosły efektu! Dziś wiemy, że ratunek dla konia jest tylko jeden - OPERACJA USUNIĘCIA GAŁKI OCZNEJ! Koń cierpi, nie mamy więc czasu! Pilnie musimy przetransportować Sonhara do Kliniki na Służewcu w Warszawie. Koszt operacji został wyceniony na 6.000 tys. plus postój w Klinice. Operację przeprowadzi okulistka dr Nowakowska w sedacji na stojąco. Dochodzą także koszty transportu konia. Azylowy samochód jest w rozsypce, musimy więc wynająć transport, który wynosi 1500 zł w jedną stronę.

Sonhar i Angel...

Sytuacja jest dla nas dramatyczna! Koń cierpi i wymaga natychmiastowej pomocy! Nie możemy pozwolić na jego ból! Ma jeszcze przed sobą lata godnej emerytury! Błagamy o pomoc!

Pomogli

Ładuję...

Organizator
4 aktualne zbiórki
180 zakończonych zbiórek
2 dni do końca
Wsparły 122 osoby
3 140 zł (28,54%)
Brakuje jeszcze 7 860 zł
Adopcje