Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani w organizacji ostatnio przeżywamy cieżkie chwilę, mimo to kociarnia na miarę Naszych możliwości powstaje. Zakupiliśmy siatke- koszt prawie 700 zł. Klamry, druty naprężające, uchwyty do mocowania siatki, drewnochrony konsurwujące drewnianą konstrukcje. jeszcze podłoga i dach oraz wyposażenie. Wszystko to praca własnych rąk i dodatkowych prywatnych funduszy. Wierzymy, że w ciągu max dwóch tygodni uda się wreszcie zakończyć budowę. Dziękuję Wszystkim jeszcze raz za okazane dla kociaków wsparcie...
Kochani w organizacji ostatnio przeżywamy cieżkie chwilę, mimo to kociarnia na miarę Naszych możliwości powstaje. Zakupiliśmy siatke- koszt prawie 700 zł. Klamry, druty naprężające, uchwyty do mocowania siatki, drewnochrony konsurwujące drewnianą konstrukcje. jeszcze podłoga i dach oraz wyposażenie. Wszystko to praca własnych rąk i dodatkowych prywatnych funduszy. Wierzymy, że w ciągu max dwóch tygodni uda się wreszcie zakończyć budowę. Dziękuję Wszystkim jeszcze raz za okazane dla kociaków wsparcie...
Kochani praca naszych rąk, a właściwie mojego oddanego męża. Idzie wolniutko, bo robi to tak naprawdę pod wieczór po całym dniu pracy zawodowej. Cieszę się, że mamy choć tyle, że działamy. Oczywiście środków brakuje, co powoduje dodatkowe ograniczenia w budowie. Dziękuję jednak Wszystkim, którzy patrzą sercem i wspomagają Nas w tym całym działaniu na rzecz kociaków. Jesteście wspaniali.
Kochani w związku z tym, że na kociarnię wciąż brakuje środków, dopiero dziś kupiłam pierwsze materiały budowlane. Bardzo Was proszę o pomoc.... Przed Nami długa droga. Dziękuję Wszystkim, którzy do tej pory wsparli budowę kociego domu.
Co zrobić, gdy patrzysz w pełne cierpienia oczy porzuconego kota? Co zrobić, gdy nie masz go gdzie zabrać? Co zrobić, gdy on kona z bezsilności i potrzebuje Twojej pomocy tu i teraz? Nie masz miejsca, nie masz już możliwości, nie masz schronienia… Ale ten kot żebrze o Twoją litość i pomoc! Na tę chwilę się nie udało. Ale...
Kochani, dziękuję całym sercem wszystkim, którzy walczyli o koci dom w poprzedniej zbiórce. Oto jedyne w swoim rodzaju miejsce, gdzie bezdomne kociaki rozpoczynałyby nowe życie. Nie udało się uzbierać pełnej kwoty, gdyż na 3.000 tysiące uzbierało się 639,52 zł. Jeszcze trochę do uzbierania przed nami - ja się nie poddam! Trudno, będę działać etapami. Obecnie zebrane środki pozwolą mi na zakup choć części materiałów. Nie godzę się na porzucanie kotów, nie godzę się na ich zaniedbanie i doprowadzanie do skrajnego wycieńczenia! Koci dom musi powstać. Wierzę, że na mojej drodze stanie jeszcze wielu Aniołów, którzy pomogą. Przerażone i chore koty błąkają się po wsiach i miastach, pozostawione na pewną śmierć. Miejsca wszędzie brak. Jak im pomóc? Jak je ratować?
Kochani, sama nie dam rady. Jako organizacja nieposiadająca 1%, dofinansowań, ani żadnych dopłat nie jestem w stanie sama stworzyć kociego domu. Moja pomoc opiera się wyłącznie dzięki dobroci Waszych serc. Tylko tam mogę nieść pomoc. Tylko z Wami!
Ładuję...