Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Udało się!
Pipi przezwyciężyła chorobę, chociaż naprawdę rokowania nie były najlepsze...
jednak udało się i to również dzięki Waszej pomocy, za co serdecznie dziękujemy ❤️
Pipi znalazła już stały domek 🥰
Cześć. Mam na imię Pipi. Jestem młodziutką dziewczynką, szczeniaczkiem, zabraną przez Fundację Psa Karmela, kiedy błąkałam się po ulicy brudna, niedożywiona, zakleszczona i z anemią.
Fundacja nawet nie zdążyła Wam o mnie powiedzieć... a ja już muszę walczyć o życie! Nagle poczułam się źle. Szczęście w nieszczęściu, że dobrzy ludzie, u których mieszkam, od razu zareagowali i pojechali ze mną do weterynarza.
Wynik wyszedł jednoznaczny - parwowiroza. Lekarze dają mi zaledwie 50% szans na przeżycie... ale ja chcę żyć! Bardzo. Chcę jeszcze trochę pobiegać za piłką, popsocić z innymi psiakami, poprzytulać się do człowieka! Nie chcę, aby moje psie życie się skończyło, zanim jeszcze tak naprawdę się zaczęło.
Ta walka jest trudna, ale ja jestem też silna dziefcynka. I wszystkim pokażę, że dam radę! Ale póki co leczenie trwa, codziennie wizyty w klinice, długie kroplówki... to wszystko kosztuje. Jeśli ktoś zechciałby mi pomóc i wpłacić kilka złotych na moje leczenie, to będę mu bardzo wdzięczna... wierzę, że jeszcze zdążę być mu wdzięczna.
Ładuję...