Pisklętnik pilnie potrzebny!

Sezon trwa już w najlepsze, nasi wolontariusze, Asia i Michał są zasypywani pisklętami najróżniejszych gatunków - często są to ptaki, których gniazdo spłynęło podczas ulewy na chodnik, wyrzucone przez ludzi, którym gniazdo zaczęło przeszkadzać. Czasem pojedyncze ptaszki porwane i upuszczone przez drapieżnika - nie znamy większości ptasich nieszczęśliwych historii, nie wszystkie mają też dobre zakończenia - mimo naszych najsilniejszych starań.

Asia i Michał zapewniają im opiekę na najwyższym, bardzo profesjonalnym poziomie, a dzięki studiom weterynaryjnym, także mają możliwość diagnozować je i leczyć korzystając z pomocy swoich wykładowców. Ocalili niejedno ptasie życie i zawsze stają na wysokości zadania.

Brakuje im jednak trochę sprzętu - w przypadku ptaków, których gniazdo przegrało z ulewą, które przebywały długo poza opieką rodziców i zdążyły zmarznąć, największe szanse daje możliwość ogrzania ich w inkubatorze.

Zależy nam, żeby Asia i Michał mieli taki inkubator u siebie jeszcze w tym sezonie. Pomożecie nam ratować te biedne ptasie nieszczęścia, które tak niefortunnie rozpoczęły swoje życie, że już na jego początku potrzebują naszej pomocy?