Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Mówi się, że koń jest symbolem zwycięstwa, radości, siły i nieokiełznanej wolności. Dzięki swojej urodzie, pracowitości, sile i odwadze zwierzę to od zawsze zajmowało i zajmuje istotne miejsce w tradycji na całym świecie a w szczególności w Polsce. A mimo to są ludzie, którzy sprowadzają je do roli mięsa. Ich ciało przeliczają na kilogramy i sprzedają na rzeź
To jest kolejka koni czekających na swój koniec i kapo poganiający je elektrycznym szpikulcem. Bo tuż przed końcem jeszcze trzeba je sponiewierać!
Kiedy zostaną ogłuszone, wylatują z takiej czeluści.
Jeszcze nieprzytomne zostają podwieszone za nogę aby je podciągnać tak żeby można było poderżnąć gardło. Wtedy często odzyskują przytomność i świadome wykrwawiają się na śmierć
Na szczęście są ludzie, którzy nie godzą się na takie traktowanie tych przepięknych zwierząt i robią wszystko, co w ich mocy, aby ocalić je przed rzeźnią. Tworzą azyle, w których starają się zapewnić im miłość, szacunek, dobre i bezpieczne życie.
Takim azylem jest Konikowy Dom, w którym uratowane przed rzeźnią konie dostały wszystko, czego tylko potrzebują, aby wieść dobre, pełne szacunku, godności i miłości życie. Kiedyś poranione, fizycznie i psychicznie dziś z ufnością podchodzą do człowieka. Czy muszą to wszystko stracić?!
Sytuacja finansowa azylu znacznie się pogorszyła, a drożyzna dopełniła dzieła. Brak środków doprowadził do tego, że nad końmi z azylu znowu zawisło ogromne niebezpieczeństwo. Do tego wszystkiego konie zaczęły wracać z adopcji. W trybie pilnym musimy odebrać kolejną klacz. Z każdym dodatkowym koniem koszty utrzymania drastycznie wzrastają. Sytuacja jest naprawdę DRAMATYCZNA!. Sama sobie nie poradzę! Co wtedy z nimi? Gdzie się podzieją?! Kto je weźmie? Rzeźnia na pewno, oni tylko czekają na takie sytuacje. Przecież nie po to je ratowaliśmy. BŁAGAM POMÓŻCIE!
11 tysięcy zł to miesięczny koszt utrzymania koni. Nie mam tych pieniędzy, dlatego z wielką nadzieją zwracam się do Was, ludzi o dobrych sercach. Proszę, błagam, zaklinam, POMÓŻCIE po raz kolejny uratować 17 koni, które już raz uniknęły rzeźni. Wiem, że to bardzo duża kwota, ale też wiem, że z ludźmi o wielkich sercach można dokonać wspaniałych rzeczy. Za każdą pomoc w imieniu swoim i tych przepięknych zwierząt po stokroć DZIĘKUJĘ.
Ładuję...