Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Cóż warte są wysiłki, cóż warte ratowanie życia. Cóż warte wieloletnie poświęcenie, skoro teraz wszystko idzie w niwecz. Setki uratowanych istnień, setki znalezionych dla nich, wspaniałych domów, setki złożonych obietnic dobrego życia tym, których nikt nie chciał. Setki godzin walki o życie, setki nieprzespanych nocy, morze wylanych łez i olbrzymie rany na sercu, kiedy nie udawało się któregoś z nich uratować. Ale nawet w tych najgorszych chwilach towarzyszyła nam nadzieja. Nadzieja, że ta walka ma sens a uratowanym już nic więcej nie zagrozi. I cóż to wszystko warte, skoro teraz ta nadzieja umiera. Brak środków, sterta niezapłaconych faktur sprawia, że całe oddane dobro przestaje mieć znaczenie, bo powolnym ruchem spadamy w przepaś. My nigdy nie odmawialiśmy pomocy, czy teraz w tak dramatycznej sytuacji pomoc przejdzie dla nas?
Jeszcze można nasze zwierzęta uratować, ale czy znajdą się ludzie, którzy zechcą pomóc?! Od nas już nic nie zależy. Proszę ulituj się nad losem tych zwierząt i postaraj się pomóc. W imieniu tych, które głosu nie mają PROSZĘ nie pozwól im zginąć! Niech nie wrócą do piekła z którego zostały uratowane!
Mamy ostatnie dni na ratunek!
Zwracamy się do Ciebie z ogromną prośbą o pomoc w tragicznej sytuacji, w jakiej znalazła się nasza fundacja, której misją od 11 lat jest ratowanie zwierząt. Nasza założycielka przez te lata uratowała wiele setek zwierząt, jednak nie wszystkim udało się znaleźć odpowiedzialne i kochające domy. Niestety, obecnie pozostaje w jej opiece ponad 50 starych, schorowanych kotów, z których wiele jest od maleńkości. Były bardzo schorowane, niektóre okaleczone. Pewnie z tego powodu nikt ich nie chciał. W fundacji odzyskały spokój, poczucie bezpieczeństwa, zawsze pełną miseczkę i ręce do czułego głaskania.
Jest też 15 koni uratowanych przed rzeźnią, Niektóre z nich przyjechały w ciężkim stanie, schorowane, okaleczone. w bardzo złych stanie psychicznym. Fundacja stworzyła im namiastkę wolności w miejscu, w którym znalazły swój bezpieczny dom - Konikowy Dom.
Nigdy nie było łatwo, ale teraz stanęliśmy w obliczu prawdziwego kryzysu. Do 27 czerwca był czas na spłatę zaległych faktur. Nie udało się...! Zwierzęta, które uratowaliśmy i które codziennie staramy się utrzymać przy życiu, stoją w obliczu zagrożenia, które może skończyć się tragicznie.
Fundacja zawsze działała na rzecz dobra zwierząt i nigdy nie odmówiła pomocy tym najbardziej potrzebującym. Jednak teraz, sami potrzebujemy wsparcia. Zwracamy się z apelem i błagamy o pomoc w imieniu tych zwierząt, których nikt nie chciał. Ich los leży w rękach dobrych ludzi, takich jak Ty. Dziś całe oddane dobro przestaje mieć znaczenie, bo powolnym ruchem spadamy w przepaś. Pewnie można byłoby nas uratować, ale czy znajdą się ludzie, którzy zechcą pomóc?! Od nas już nic nie zależy. Jeśli możesz, postaraj się nam pomóc.
BARDZO PROSZĘ, nie pozostawaj obojętny. Każda złotówka, każda forma wsparcia jest dla nas na wagę złota i może uratować życie naszych podopiecznych. Dziś los naszych zwierząt pozostaje w Twoich rękach Możesz je URATOWAĆ! Błagamy POMÓŻ! Z całego serca dziękujemy za wszelką pomoc.
Ładuję...