Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Liczne zmiany pourazowe w obrębie kości czaszki; złamanie kości pokrywy czaszki ze wklinowaniem fragmentów kostnych w stronę mózgowia; podwójne złamanie gałęzi żuchwy lewej, ze znacznym przemieszczeniem. Obecne poprzeczne złamanie dogrzbietowo do wyrostka kątowego żuchwy, oraz drugie poprzeczne, doogonowo do linii zębów [...]. To część opisu badania TK głowy...
Kotka została znaleziona W Otwocku, przy domkach jednorodzinnych. Pomogli jej młodzi ludzie, za co z całego serca dziękujemy.
Kotka została przewieziona do jednej z otwockich klinik, gdzie wykonano RTG głowy. Przeprowadzono konsultacje i kotka w trybie pilnym została skierowana na tomograf komputerowy. Po wykonaniu badania TK głowy, została podjęta decyzja o jak najszybszym zabiegu! Badanie TK to był szok: liczne zmiany pourazowe w obrębie czaszki! Ta kotka została pobita przez jakiegoś zwyrodnialca!!! Została uderzona w głowę jakimś narzędziem!!!
Został przeprowadzony zabieg stabilizacji złamania trzonu żuchwy z wykorzystaniem ceklarza z drutu - dostęp dobrzuszny - przełom złamania odświeżono i usunięto martwicę wraz z ropą, spojenie żuchwy ustabilizowano pętlą z drutu, a na pysk założono katarek z nici nylonowych celem ograniczenia ruchomości. Przez cały czas noszenia stabilizatorów kotka może dostawać jedynie płynny pokarm.
Celestynka (tak dostała na imię) kolejne 4 tygodnie spędzi w klatce. 19 sierpnia wizyta kontrolna a po niej decyzja o zdjęciu stabilizatorów.
Celestynka jest bardzo ufną, kochającą człowieka kotką. Dlaczego musiała się tyle wycierpieć? To dzięki jej ufności i bezbronności oprawca miał "pole do popisu"! Ta ludzka kanalia uderzyła ją z całej siły w głowę!!! Ludziom nie życzy się źle, ale to nie człowiek, mamy nadzieję, że karma wróci z podwójną siłą!!!
Nie mieliśmy złotówki na koncie kiedy Celestynka do nas trafiła. Za operację i tomograf musieliśmy zapłacić od ręki. I tu podziękowania dla Pani Uli, dla Ani i Lucynki, które nie wahały się i razem pożyczyły nam 4,5 tysiąca złotych, abyśmy mogli za to zapłacić! Dziewczyny zaufały nam i oddały swoje oszczędności. Jesteście Wielkie! To jedyne osoby, które zgodziły nam się pomóc, a wykonaliśmy naprawdę dużo telefonów, aby znaleźć środki. Kochani, teraz musimy oddać tym wspaniałym osobom pieniądze za ratowanie Celestynki.
Przed nami jeszcze jeden zabieg wyjęcia stabilizatorów. Błagamy, pomóżcie nam spłacić dług i zapewnić Celestynce dalsze leczenie. Jesteśmy tylko wolontariuszami, nie mamy dotacji, pokarm na 60 kotów kupujemy z własnej pensji. Błagamy, pomóżcie nam...
Ładuję...