Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Zebraną kwotę przeznaczono na pilną i kosztowną diagnostykę suczki łącznie z tomografia głowy i kręgosłupa z racji stanu w jakim do nas trafiła, dalsze koszty to podjęte leczenie, operacja łapki, zdjęcia RTG przed zabiegiem jak i po, a także wizyty i kontrole weterynaryjne, leki, badania oraz rehabilitacja, która trwa.. oraz podstawowe czynności jak odrobaczenie i szczepienia itp. wszystkim darczyńcom dziękujemy z całego serca!!!!
Kochani stworzyliśmy zbiórkę, ponieważ pilnie potrzebowaliśmy funduszy na pokrycie diagnostyki i leczenia suni, która została pobita przez swojego właściciela. Jednak nie spodziewaliśmy się tak licznego odzewu z Państwa strony! Jesteśmy ogromnie wdzięczni za pomoc nie dość, że uda nam się wszystko opłacić to jeszcze mamy możliwość zapewnić jej świetną karmę na najbliższy czas!
Musicie przyznać, że zarówno Huba (takie imię dostała od nas) jak i jej siostra Buba zasługują teraz na wszystko, co najlepsze! DZIĘKUJEMY! NA PRAWDĘ DZIĘKUJEMY!
Huba ma się dobrze, pomimo urazów i przeszłości - jest niesamowicie szczęśliwa i kochana. Bardzo pragnie kontaktu z człowiekiem. Przeszła już pierwszą operacje nóżki, miejmy nadzieję, że to jej ostatnia operacja.
Huba wysyła buziaki dla wszystkich darczyńców.
Zbiórka trwa do końca września, więc jeśli jeszcze ktoś ma ochotę dołożyć swoją cegiełkę dla Huby to zapraszamy!
Nadszedł taki moment, gdy nam - pracownikom Schroniska - pękły serca. Z bezdomnością zwierząt zdążyliśmy się pogodzić, mimo że zrozumienie tego jest ogromnie trudne. Jednak nigdy nie pogodzimy się ze znęcaniem się nad swoim bezbronnym zwierzęciem! Jak można bez skrupułów pobić swojego zwierzaka do takiego stopnia?! Jak w ogóle można uderzyć?!
5 sierpnia 2020 roku w godzinach nocnych pracownik Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Koninie otrzymał zgłoszenie od dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Koninie o znęcaniu się nad zwierzęciem przez swojego właściciela, który był kompletnie pijany... Zgłoszenie dotyczyło pobicia 5-miesięcznej suczki rasy pit bull. Gdy Inspektor TOZ przyjechał na miejsce interwencji jego oczom ukazała się sunia, która leży zwinięta w kłębek na trawie… Nie miała siły stanąć na nogi, a nawet spojrzeć na nas. Kompletnie wycieńczona, obolała i roztrzęsiona. Jej mordka była tak opuchnięta, że praktycznie nie było widać jej oczu. Właściciel tak bił, że złamał jej również kość udową. Łzy cisnęły nam się do oczu… Jak można tak potraktować swojego zwierzaka? Gdzie tu są skrupuły?
Właściciel został zabrany przez funkcjonariuszy policji a my o 1 w nocy pędziliśmy do weterynarza w celu udzielenia pierwszej pomocy dla Niuni. Od razu stwierdzono u niej złamanie kości udowej i uszkodzoną czaszkę… Konieczna była tomografia i RTG całego ciała… Dnia następnego udaliśmy się z sunią do Lecznicy dla Małych Zwierząt w Brudzewie w celu pełnej diagnostyki.
To, co usłyszeliśmy to jak wyrok…
„Jak to możliwe, że pies z takimi obrażeniami jeszcze żyje?” TAK! Ona chce żyć i chce walczyć!
Po badaniu tomograficznym oraz zdjęciach RTG stwierdzono u niej:
- uszkodzone tkanki miękkie na głowie
- złamany kręgosłup,
- złamane żebro,
- złamanie kości udowej,
- liczne krwiaki wewnętrzne,
- ropny wyciek z pochwy.
Dlaczego 5-miesięczny szczeniak musiał już tyle przejść? Dlaczego jej „właściciel” ją tak skatował? Co ona musiała zrobić, że „właściciel” roztrzaskał jej czaszkę?! My się nie poddamy, dopóki Ona się nie podda! Będziemy walczyć o sprawiedliwość i o słuszny wyrok dla tego zwyrodnialca! Mimo tego, co ona przeszła widzimy w niej wole walki i radość na widok człowieka. Ona błaga nas swoim spojrzeniem o pomoc… A my błagamy Was!
Na ten moment konieczna jest pierwsza operacja poskładania kości udowej. Na pewno na tym się nie skończy. Zdajemy sobie sprawę, że koszty zabiegów będą kolosalne (sama diagnostyka wyniosła nas 800 zł).
Dlatego błagamy Was o pomoc! Walczmy razem z nią o życie! O nowe życie!
Ładuję...