Suczka i 6 jej dzieciaków potrzebują Twojej p...

Matka PsiOlka
organizator skarbonki

Życie bywa bardzo przewrotne... 


Gdyby ktoś tydzień temu zapytał mnie, czy wezmę jeszcze kiedyś suczkę  z miotem szczeniąt na tymczas odpowiedziałabym kategorycznie, że „nigdy w życiu!” 1,5 roku temu była u nas suczka Masza z 4 dzieciaków i był to bardzo „przesrany” czas. I jakoś nie chciałam tego powtarzać ;-)


Do czasu…. aż zobaczyłam to zdjęcie:

Matka PsiOlka

Młoda sunia, ze smutkiem i przerażeniem w oczach i 6 szczeniakami skruszyła moje serce. Dostałam informację, że ma jechać do schroniska, bo jej opiekun zmarł, a jego rodzinie nie po drodze było opiekować się psem, w dodatku z takim „bagażem”  :-/

W schronisku czekał na nich jedynie kojec :-(

Potem były poważne rozmowy ze starym, pertraktacje i łzy, które ostatecznie skruszyły serce starego - nasz stary woli cierpieć przez 2 miesiące z powodu szczeniaków i armagedonu w domu niż przez minutę słyszeć jak płaczę <wzrusz> (dziewczyny nie pytajcie, naprawdę nie wiem skąd wziąć drugiego takiego starego - mój jest wyjątkowy <3).

I tak oto zamiast do podlaskiego schroniska, pieski przyjechały do nas!

Matka PsiOlka


To będzie trudny czas i pewnie przeklnę siebie za to przynajmniej raz dziennie, ale mam nadzieję, że będziecie nam kibicować i podnosić na duchu w ciężkich momentach. Jak zwykle będziemy też potrzebować Waszego wsparcia finansowego, żeby wyprowadzić tę rodzinkę na prostą…

Na początku niezbędne będą  tony podkładów - przy 6 szkrabach będą tego szły niesamowite ilości. Cała drużyna będzie musiała zostać odrobaczona, zaczipowana i w odpowiednim czasie zaszczepiona. Dzielnej suni musimy też zrobić kastrację, by już więcej nie musiała rodzić.

Matka PsiOlka

Będzie to gra długodystansowa, więc potrzebne będą też nieco większe fundusze niż zwykle :( a jeśli zostaną jakieś nadprogramowe środki to oczywiście wesprą inne potrzebujące zwierzaki w fundacji.

Próbuję ogarnąć, żeby fajne jakościowe żarełko sprezentowała nam jakaś firma, i jakby to się udało to odszedłby nam przynajmniej ten koszt.


Razem z Fundacją Serce dla Zwierząt będziemy bardzo bardzo wdzięczni za wszystkie wpłaty <3 przy takim stadku naprawdę każda nawet najmniejsza kwota ma ogromne znaczenie!

Wielkie dzięki!

Wsparli

100 zł

Anonimowy Pomagacz

50 zł

Anonimowy Pomagacz

40 zł

Anonimowy Pomagacz

20 zł

Anonimowy Pomagacz

20 zł

Anonimowy Pomagacz

50 zł

Anonimowy Pomagacz

Pokaż więcej

Darowizny trafiają bezpośrednio do fundacji:
168%
11 761,77 zł Wsparło 286 osób CEL: 7 000 ZŁ