Wyrzucone do lasu kociaki proszą o pomoc

Z każdym kolejnym rokiem jest coraz więcej kociej tragedii.

Te 3 miłe kociaki zostały wyrzucone w niedzielny wieczór do lasu. Ktoś spacerujący zgłosił na Eko patrol (niestety nie przyjechali ich zabrać do rana). Nasi wolontariusze szukali maluchów kilka godzin w środku nocy... dopiero nad ranem zostały zabezpieczone. Trafiły rano do całodobowej lecznicy weterynaryjnej a po południu pojechały do lecznicy, gdzie mamy preferencyjne stawki...bo wiadomo tu wszystkie ceny są razy 3 😭😫

Kociaki były głodne (bardzo rzucają się na jedzenie) brudne, zapchlone, zarobaczone... Czekają nas spore wydatki na odrobaczanie, testy, szczepienia,  czipowanie, leczenie świerzbowca, pobyt w szpitaliku (dostały klatkę apartament) oraz późniejsze koszty w domu tymczasowym.

Potrzebujemy pomocy finansowej, bo mimo niższych cen rachunek będzie dla nas ogromnym obciążeniem.