Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani, kot ma się bardzo dobrze, świetnie zareagował na leczenie antybiotykami, nabrał sił, z każdym dniem czuł się lepiej, a nawet na tyle dobrze, ze gwałtownie zaczął protestować przeciwko zamknięciu w klatce.
Dzisiaj został wypuszczony w miejscu bytowania, osoba która go złapała zobowiązała się do karmienia i opieki nad kocurkiem. Bardzo się cieszymy, że sprawa ma tak wspaniały finał. A to wszystko dzięki Waszym dobrym serduszkom i hojnemu wsparciu. Bardzo dziękujemy! Kłaniamy się nisko ♥
Kolejny ciężko chory kot trafił pod naszą opiekę. Kocur wszedł do klatki łapki podczas sterylizacyjnej łapanki w okolicach Krakowa. Wszedł do klatki błyskawicznie, jakby czekał na pomoc.
Natychmiast został zabrany do lecznicy weterynaryjnej. Podczas badania okazało się, że jakiś czas temu został dotkliwie pogryziony przez inne zwierzę, w rany wdało się głębokie i rozległe zakażenie, na czole pojawiła się martwica skóry.
W najgorszym stanie jest łapka, ropna wydzielina nie mogła wydostać się na zewnątrz i zmieniła tkanki w paskudną galaretę. Gojenie będzie długotrwałym i trudnym procesem.
Jest poważne zagrożenie amputacją paluszków.
Fatalnie wygląda jedno uszko. W nim również pojawiła się martwica.
Sytuacji nie poprawia kiepski stan ogólny kocura - jest wychudzony i wyniszczony. Ma jednak ogromną wolę życia, doskonały apetyt, dobrze zareagował na podawane antybiotyki. Mamy nadzieję, że uda się wyprowadzić go na prostą. Jest niestety dzikusem, co utrudnia podawanie leków oraz zabiegi pielęgnacyjne.
Bardzo serdecznie prosimy Was o pomoc i wsparcie leczenia biednego, bezdomnego wiejskiego kocurka.
Ładuję...