Pogryziony maluch

Do naszego domu tymczasowego trafił kolejny kociak. Z kikutem ogonka i uszkodzonym oczkiem.

Został znaleziony na giełdzie rowerowej, cały zapchlony i szukający ratunku. Nie chcemy nawet myśleć, co byłoby gdyby nikt nie zwrócił na niego uwagi...

Wszystko wskazuje na to, że został pogryziony. Ma pękniętą rogówkę, a oko przeraźliwie go boli.

Ogon został odgryziony, jednak prawdziwy dramat zobaczyliśmy po odsłonięciu futra. Pozornie owłosiony ogonek okazał się być skorupą, pod którą gromadziła się ropa, a wszystko gniło.

Prosimy, pomóżcie!