Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Bardzo dziękujemy za ogromne wsparcie. Dzięki Państwa pomocy udało Nam się uratować Janko. Piesek przeszedł długą hospitalizację i leczenie w klinice oraz kontynuacja w schronisku. Walczyliśmy z bakteriami w jego ranach oraz martwicą skóry.. Na szczęście historia skończyła się bardzo dobrze. Janko wyzdrowiał i trafił do domu tymczasowego, który... Stał się domem stałym ?
Jeszcze raz bardzo dziękujemy za Państwa pomoc.
Nawet nie wiemy, jak zacząć opis tego psiaka... Został odebrany interwencyjnie, ponieważ jego stan zagrażał życiu. Janko został dotkliwie pogryziony przez inne psy, ale nie został zabrany do weterynarza przez swoich właścicieli.
Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, otrzymaliśmy informację, że pies został pogryziony dzień wcześniej. Ale po co jechać do weterynarza - przecież samo się zagoi... Wzięliśmy psa pod pachę i pojechaliśmy do całodobowej Kliniki. Stan psa zagrażał życiu. Po zgoleniu sierści naszym oczom ukazał się przerażający widok...
Stare, zaropiałe rany na plecach, przy ogonie, a na przedniej łapie rana na wylot, z której sączyła się ropa i niemal wdała się już martwica. Na pewno rana nie była świeża. Co gorsza, pies jest poobijany, pokryty licznymi starymi bliznami. Nawet nie chcemy myśleć, ile cierpienia musiało znieść to biedne, małe stworzenie...
Janko prawdopodobnie był gryziony już wielokrotnie i prawdopodobnie też nigdy po pogryzieniu nie widział weterynarza. Jedno jest pewne – do poprzednich właścicieli już nie wróci. Wyciągniemy odpowiednie konsekwencje.
Psiak musi na dniach opuścić Klinikę, ale nie może trafić do schroniskowego boksu. Wymaga czyszczenia ran i opieki. Wszystkie zabiegi pielęgnacyjne dzielnie znosi. Jest spokojnym pieskiem, który przeszedł w swoim życiu bardzo dużo złego...
Prosimy, dajmy mu szanse na normalne życie. Na to, aby jeszcze był szczęśliwy, zadbany i kochany. Mimo że jest czarnym, małym, zwykłym kundelkiem wierzymy, że gdzieś czeka na niego jego człowiek.
Każdy grosik pomoże uratować nam Janka. Bardzo prosimy o pomoc. Ten biedak tyle już wycierpiał...
Ładuję...