Jest jeszcze dzieckiem, a już doświadczyła bezdomności. Chcemy zmienić jej los!

Jako 5-miesięczne dziecko trafiła do schroniska. Przerażona, zagubiona nie rozumiała, co się wydarzyło, co zrobiła złego, że zamknięto ją w klatce z dużymi psami, z którymi musi walczyć o jedzenie. 

Kiedy przeczytałyśmy jej historię, serce mocniej nam zabiło. Przecież wiele takich schowanych w kącik boksu, psich dzieci nigdy nie wyszło ze schronisk. Dziczały i dożywały lub nie, starości w zimnym, schroniskowym boksie. 

Zabrałyśmy Polę, tak dostała na imię, do domowego hoteliku. Jest wesoła, radosna, wygląda na szczęśliwą. Jednakże do szczęścia potrzebuje kochającego domku. 

Dlatego bardzo, bardzo prosimy o wsparcie na hotelik, dla Poli, aby mogła szczęśliwie i bezpiecznie doczekać na przyjazd swojej nowej rodziny, która z pewnością niedługo się pojawi. 

Prosimy o najmniejsze nawet wsparcie, przy dwudziestu takich pieskach w hotelach, ciężko jest nam je utrzymać. Koszty pobytu w hotelu za miesiac to 600 zł, nie licząc karmy, weterynarza.