Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Policzex - dorosły, niekastrowany FIVek z ulicy, z rozległą raną na łapie. Bardzo matowe, choć puchate, futerko zimowe ukrywało wychudzenie, kocurek był odwodniony.
Wyniki nerkowe Policzexa nie są dobre; niestety, mamy też anemię. Kocur pije dużo wody, apetyt ma w kratkę. Na szczęście eksperyment z BARF'em wypadł pozytywnie, Policzex go uwielbia i zawsze zjada całą porcję.
To dla nas szansa, że uda się przemycić wszystkie leki i suplementy. A tych będzie dużo.
Kamień nazębny i złamane górne kły to kolejny kłopot, najpierw trzeba ustabilizować nerki, żeby można było zaryzykować następną narkozę - rana na łapie wymagała natychmiastowego działania, przy okazji kocur został też wykastrowany. A i jeszcze świerzbowiec uszny, ale to jego najmniejszy problem.
Kocur jest łagodny i kontaktowy. Mimo wszystko czuje się całkiem nieźle. Bardzo szybko udało nam się umówić konsultację nefrologiczną, a od początku jest traktowany jak kot nerkowy.
Mamy nadzieję, że uda się doprowadzić go do dobrego stanu i zazna jeszcze trochę beztroskiego życia. Pewnie w kociarni, bo znalezienie domu dla takiego kota graniczy z cudem. Póki co siedzi w Kocim Szpitaliku.
Prosimy o wsparcie na leczenie i diagnostykę chłopaka, zbieramy na opłacenie: badań krwi, testy FIV/FeLV, kastracji, opracowania rany (usunięcie martwicy, opracowanie chirurgiczne i szycie rany), kroplówek, nexgarda combo, konsultację nefrologiczną (pomiar ciśnienia, USG nerek i jamy brzusznej, leki na anemię), dodatkowe badania na Mykoplasmę i suplement Q10.
Florę Balance, Porus One i Nefroxolan miałyśmy na szczęście w zapasach, ale jeśli ktoś chciałby zamówić je w internecie dla Policzexa na zapas, to kocurek będzie bardzo wdzięczny za dodatkową pomoc.
Dziękujemy!
Ładuję...