Ratujemy psa w ciężkim stanie

Ratujemy ciężko rannego psa przed amputacją kończyny. Zwierzę całe sine trafiło w stanie krytycznym do lekarza weterynarii z sugestią uśpienia! Dzięki naszej pomocy zwierzak ma szansę żyć. Pomóżmy mu.

Nie znamy jego historii; nie wiemy kiedy się urodził ani jaki był jego los. Wiemy jedno: trzeba go ratować. Psiak trafił do lekarza weterynarii w ciężkim stanie. Opiekunowie zastanawiali się, czy w obliczu tak ciężkich obrażeń, licznych dziur i martwicy skóry nie poddać go eutanazji.

Przy tak poważnym stanie i ranach, gnijących mięśniach - leczenie psa to bardzo długi czas – nawet 2 miesiące. Koszty interwencji chirurgicznej i opieki pooperacyjnej - ogromne.

Ale gdy patrzymy w oczy tego psa – nie możemy pozostać obojętni.

Pod opiekę naszej Fundacji często trafiają psy w ciężkim stanie. I tak jest tym razem. Zawsze im pomagamy. Dlatego zwracamy się do Państwa z prośbą o wsparcie naszej akcji ratunkowej.