120 psów prosi o jedzenie i podstawowe leczenie!

Niełatwo w naszym kraju być bezdomniakiem. Schroniska są przepełnione, a warunki w nich panujące, często są dalekie od godziwych, a psiaki nie mogą liczyć nawet na właściwe wyżywienie. Świadomość, że pomagamy tym, które same sobie pomóc nie mogą jest bezcenna. Nasz świat, a zarazem czasy, w których żyjemy, przepełnione są wieloma okrutnymi historiami i tragediami. Nie brakuje osób, które decydują się na egoistyczne i nikczemne czyny.

Takie zdarzenia dzieją się w różnych grupach i środowiskach, bo niestety zło i przemoc obecna jest wszędzie. Wiecie co nas najbardziej boli w dzisiejszym świecie? Liczne porzucenia niewinnych istot. Bardzo często osoby, które decydują się na tak nieludzkie zachowanie, robią to  w bardzo drastyczny i okrutny sposób. Zastanówmy się przez chwilę, dlaczego ludzie decydują się porzucić np. bezbronnego psa? Bo już się znudził? Wyrósł z wieku szczenięcego i nie jest już tak uroczy? A może opieka nad nim zajmowała zbyt wiele czasu? Są i tacy, którzy porzucają zwierzaki, bo uważają, że są one po prostu „wadliwe”.

Pomimo tego, że ludzie potrafią być bardzo okrutni, zwierzęta potrafią okazywać swoją dobroć i serce. Dlatego prosimy Was o wsparcie dla naszych podopiecznych. Co miesiąc potrzebujemy na karmę ponad 7 tys. zł, a szczepień i podstawowej opieki weterynaryjnej potrzebuje ponad 60 psów z interwencji. Prosimy o nawet najmniejszą pomoc! Psiaki czekają, a jedzenie i leczenie, to przecież podstawa!