Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani bez Was by nie miał szans, a tak Puszek jest cały i zdrowy. Chłopak rozgląda się za domem. Dziękujemy!
Puszek... Mały starszy piesek, który po śmierci opiekuna większość, a może nawet cały czas przesiadywał pod wiejskim sklepem. Wszyscy wiedzieli, że jest sam jak palec.
Trudno to zrozumieć, że widząc u niego ogromne guzy przy odbycie nikt z tamtejszych osób nie próbował mu pomóc. Dopiero człowiek, który był tam przejazdem zainteresował się losem psa. Zaczęto szukać pomocy. Gmina, najbliższe schronisko... Ludzie chcący pomóc odbijali się od przysłowiowej ściany. Jak zwykle teksty gminy: ktoś go karmi, to ma właściciela...''. W sklepie go karmią, a to nie znaczy, że jest własnością sklepu. Można powiedzieć, że standard. Pracownik gminy robił wszystko, żeby gminny budżet nie ucierpiał. Poproszono nas o pomoc. Nie odmówiliśmy i Puszek do nas przyjechał. Śmierdzący rozpadającym się guzem na odległość. Upał robił swoje.
Widać było, że guz, a właściwie kilka sprawiają mu duży dyskomfort. Cisnął kupę wylizując się co chwilę. Przysiadywał i podnosił łapy, by znowu wylizywać to, co przyklejało się do guzów. Cierpiał...
Puszek jest już po konsultacji lekarskiej. Mamy ustalony termin operacji i kastracji, która jest tu kluczowa, bo guzy odbytu u samców są hormonozależne. Być może, że trzeba będzie je usuwać etapami.
Zbiórka obejmuje wszystkie badania, zabiegi operacyjne i wizyty kontrolne. Bardzo prosimy o wsparcie finansowe dla Puszka. Z góry serdecznie dziękujemy!
Ładuję...