Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Udało się. Dzięki Wam, dzięki Waszemu wsparciu Pysia przesła operację. Dzięki wsparciu cudownych Darczyńców o dobrych sercach nasz pupil będzie zdrowy i zyska jeszcze wiele pięknych lat życia - napisali opiekunowie Pusi.
Na dzień 19 grudnia mamy umówiony termin operacji Pysi. Trzymajcie kciuki. Do 19 grudnia jakimś cudem musimy z Waszą pomocą Drodzy Darczyńcy uzbierać potrzebną kwotę.
Do tej pory Pysia pomimo okropnej przeszłości była wesołym pieskiem. Porzucona przez poprzedniego właściciela znalazła ciepły dom i zamieszkała pod dachem pani Marysi oraz trójki jej dzieci.
Kilka tygodni temu Pysia zrobiła się nerwowa, smutna, pojawiły się także krwawienia. Jej opiekunka początkowo myślała, że to cieczka jednak szybko okazało się, że to coś o wiele poważniejszego. Ponieważ krwawienie nie ustępowało, a wręcz stopniowo nasilało się pani Marysia udała się do lekarza weterynarii. Po wizycie u weterynarza wstępna diagnoza wskazała na ropomacicze.
Blady strach ogarnął opiekunkę i jej trzy córki – jak wiadomo nieleczone ropomacicze może doprowadzić nawet do śmierci. Aby potwierdzić diagnozę lekarz weterynarii zalecił szereg badań tj. RTG i USG. Po ostatecznym potwierdzeniu diagnozy suczkę czeka długotrwałe leczenie oraz sterylizacja. Trzy miesiące temu w rodzinie pani Marysi wydarzył się dramat. Zmarła świnka morska, której odejście dzieci pani Marysi bardzo przeżyły.
Poniżej fragment listu, który otrzymaliśmy od pani Marysi:
Boję się że czeka nas kolejny dramat i będziemy znów płakać po kolejnym pupilu, ponieważ koszty badań, leczenia mogą wynieść nawet 3000 złotych. To dla mnie niewyobrażalnie wysoka kwota. Jestem samotną matką i razem z trzema córkami wynajmujemy malutkie mieszkanko. Pysia jest członkiem naszej rodziny, żyjemy bardzo skromnie. Ledwo starcza nam na życie i dlatego załamałam się, bo nie stać mnie na leczenie naszego pupila. Dziewczynki codziennie pytają co będzie z Pysia, „Mamusiu uratuj Pysie, czy ona umrze, bo tak strasznie krwawi, prosimy pomóż jej”.
Pani Marysia jest zdruzgotana, jej córki są na tyle małe, że nie rozumieją, że leczenie i powrót do zdrowia Pysi kosztuje mnóstwo pieniędzy. Prosimy o każdą złotówkę, mamy nadzieję, że wspólnymi siłami uda się uratować Pysię i podarować jej kolejne lata życia. Z całego serca dziękujemy za każdą wpłatę.
Ładuję...