Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani!
Zbiórka grudniowa się skończyła. Ruszyła już zbiórka styczniowa, do wsparcia której już dziś serdecznie Was zapraszam: www.ratujemyzwierzaki.pl/pomoc-styczen
Choć nie udało się zebrać pełnej kwoty, dziękujemy za każdą wpłaconą złotówkę, za każdy wysłany SMS, za każde udostępnienie zbiórki. Dzięki Wam pomaganie jest możliwe.
Zgodnie z obietnicą wstawiam poniżej dokumenty pokazujące część naszych grudniowych wydatków. Jest to niewielka część, nawet nie połowa. Wiele faktur dotrze do nas po pierwszym stycznia, a część jest w księgowości.
Same faktury, które mam na teraz pod ręką opiewają na kwotę 16 626,29zł. Możecie sobie więc wyobrazić skalę wszystkich grudniowych wydatków...
Dziękujemy za Waszą pomoc <3
Faktury poniżej.
1. Usługi weterynaryjne (sterylki, kastracje, diagnostyka, leczenie) :
2. Paliwo (codzienne dojazdy do lecznicy, wyjazdy interwencyjne, wizyty przed i poadopcyjne):
3. Podkłady chłonne (dla niepełnosprawnej suczki Fibi, dla kociąt, do transporterów i kenelowych klatek):
4. Energia elektryczna:
5. Transportery:
6. Pozostałe wydatki:
Pilnie potrzebujemy pomocy by przetrwać grudzień. Nadeszła prawdziwa zima - spadł śnieg, mamy mrozy. To najcięższy okres w roku dla zwierząt, a dla nas najbardziej pracowity.
Miesiąc funkcjonowania fundacji w okresie zimowym znacząco przekracza "standardową" kwotę 20 000 zł. W miesiącach zimowych kwota ta potrafi podwoić, a nawet potroić się. Więcej zwierząt choruje, więcej trafia do nas na leczenie. Tak jak w zbióce październikowej i listopadowej tu również przedstawimy faktury na koniec miesiąca byście wiedzieli, że Wasza pomoc trafia do zwierzaków.
To średnie podsumowanie naszych miesięcznych, zimowych kosztów:
1. Miesięcznie zużywamy średnio tonę wyściółki do kuwet dla kotów i królików (pelet) za kwotę 700 zł.
2. Tygodniowo schodzi nam minimum 10 paczek podkładów chłonnych pakowanych po 30 sztuk. W skali miesiąca to kwota od 1400 do nawet 2000 zł w przypadku, gdy częściej jeździmy do lecznicy.
Dla wyjaśnienia podkłady zużywa Fibi- suka z uszkodzonym kręgosłupem, kocięta, wykładamy nimi także transportery, jadąc do lecznicy oraz klatki kenelowe, w których są koty w trakcie leczenia i po zabiegach sterylizacji.
3. Wzmacnianie odporności w tak dużej gromadzie zwierząt to podstawa. Zwłaszcza wśród kociąt, kotów chorych, tych trafiających do nas tylko na "chwilowe leczenie" lub po zabiegach. W okresie zimowym:
• codziennie schodzi minimum 40 kapsułek vetomune, w skali miesiąca to 1200 kapsułek czyli 20 opakowań. Cena jednego to 60zł. Miesięcznie vetomune kosztuje nas 1200 zł;
• Enisyl-F zużywamy w okresie zimowym minimum w ilości 10 opakowań miesięcznie. Cena jednego to 60 zł, czyli miesięcznie to koszt 600 zł.
4. W skali miesiąca koty i psy zjadają u nas 120 kg suchej karmy. Dodatkowo dziennie zużywamy 30 puszek, czyli w skali miesiąca aż 900! Dzięki zbiórkom, częściowo udaje się wykarmić zwierzaki, ale mimo wszystko, co miesiąc musimy przeznaczać około 1000 zł na dokupienie puszek, czasem nawet więcej.
5. Teraz, w okresiezimowym koty wolnożyjące codziennie zjadają kostkę smalcu, na którym podgrzewamy im jedzenie. Jedna kostka kosztuje 1zł, w skali miesiąca to 30 zł.
Suchą karmę polewamy im olejem z łososia, kupujemy taki za 54zł za litr, litrów miesięcznie zużywamy 3 za kwotę 162 zł.
6. Co 3 miesiące musimy wymieniać gumoleon w boksach. Codzienne, trzykrotne odkażanie i odkurzanie, drapanie przez kocie pazurki go zwyczajnie niszczy. Jedna wymiana to koszt 500 zł, co w skali miesiąca daje kwotę 167zł.
7. Spadł śnieg, konie nie najedzą się już trawą na pastwisku. W związku z tym schodzi dużo więcej siana. W okresie zimowych konie, króliki i krowa codziennie zjadają trzy kostki siana, w skali miesiąca to 90 kostek. Cena jednej to 6 zł, co daje 540 zł w skali miesiąca.
8. Zimą zużywamy również więcej słomy, miesięcznie minimum 2 baloty. Cena jednego to 55 zł, czyli miesięczny koszt za słomę to 110 zł.
9. Pod naszą opieką znajduje się 9 kotów chorych przewlekle lub paliatywnych oraz 2 przewlekle chore psy (paliatywne). Każde z tych zwierząt kosztuje miesięcznie średnio 500 zł, w tym wizyty kontrolne, kontrolne badania, specjalistyczna karma i suplementy. Kwota ta nie zawiera kosztów leczenia w przypadku pogorszenia ich stanu, które następuje bardzo często. Miesięczny koszt 10 zwierząt x minimum 500 zł = minimum 5000 zł.
10. Codziennie jeździmy do lecznicy, czasem nawet kilka razy dziennie. Do weterynarza mamy 30 km. Do tego wyjazdy na wizyty przedadopcyjne, zawożenie kotów do nowych domów, jeżdżenie po koty i zawożenie je na sterylki. Miesięcznie na benzynę wydajemy 750 zł przy bardzo ekonomicznym aucie.
11. Zwierzęta mają swój licznik prądowy. Za prąd mamy faktury zawsze na więcej niż 500 zł na dwa miesiące, czyli miesięcznie ponad 250 zł. Wszystko jest na prąd, woda ze studni pompowana jest pompą prądową, odkurzacz przemysłowy, ktry chodzi niemal bez przerwy, woda ciepła jest podgrzewana przed podgrzewacz elektryczny. Piec też odpala się przy użyciu prądu.
12. Rzeczy, które w codziennej eksploatacji takiej, jak nasza, zużywają się szybko, czyli transportery, kuwety, łopatki, miski, drapaki. Miesięcznie średnio wydajemy na to 300 zł.
13. Pasza dla koni i krowy to zimą miesięczny koszt 550 zł.
14. Koty są ścisłymi mięsożercami - staramy się 2 razy w tygodniu kupować dla nich surowiznę (mięso). Miesięcznie kosztuje nas to 200 zł.
15. Środki odkażające i środki czystości (virkon, domestos, ręczniki papierowe, rękawice nitrylowe, płyn do podłóg, płyn do szyb) miesięcznie 650 zł.
16. No i na koniec oczywista oczywistość - usługi weterytnaryjne, w tym: sterylizacje i kastracje wiejskich kotów, leczenie nowych podopiecznych, profilaktyka, tj. szczepienia, odrobaczania, odpchlania. Zimą koszta zawsze są ogromne, dlatego, że na leczenie trafia do nas wzmożona ilość podopiecznych, w tym kocie dzikusy z panującym dookoła kocim katarem. W okresie zimowym faktury za opiekę weterynaryjną opiewają na kwoty od 15 000 do 20 000 zł.
Grudzień po ciężkim październiku i równie ciężkim listopadzie będzie dla nas okropieństwem. Mamy obecnie pod opieką ogromną ilość chorych kotów, w tym koty z PNN, SUK, chorą wątrobą, kocim katarem, wszołowicą, zapaleniem płuc, zespołem przedsionkowym, cukrzycą , lambliozą itd.
Chorych kotów jest dużo, mnóstwo kotek czeka na sterylki. Są dni, kiedy za jeden dzień w lecznicy jest do zapłaty 1000, 2000, nawet prawie 3000 zł. Październik nas załamał, listopad dobił zostawiając za sobą mmnóstwo wydatków, nie wszystkie udało się opłscić, a już rosną ogromne, grudniowe koszty.
Łatwo policzyć dodając wszystko, że stałych kosztów miesięcznych mamy ponad 20 000 zł. W okresie zimowym kwota ta zwiększa się nawet dwukrotnie.
Prosimy o pomoc w przetrwaniu grudnia, bez Waszej pomocy nie damy rady. Tylko wspólnie uda nam się przetrwać jesień i zimę.
Bezwzględnie potrzebna jest Wasza pomoc.
Faktury za około połowę paździenikowych wydatków możecie zobaczyć w rozliczeniu październikowej zbiórki, o tu: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/kryzys.
Faktury za około 1/3 listopadowych wydatków możecie zobaczyć w rozliczeniu listopadowej zbiórki, o tu: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/pomoc-listopad.
Poniżej wstawiam kilka migawek z naszego domu. Na prawdę warto otworzyć dla naszych podopiecznych serducha:
Ładuję...