Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
JEŚLI NAD JAKIMŚ PSEM KRĄŻY FATUM, TO WŁAŚNIE NAD NIM...
Hiacynt - to piękny pies zabrany interwencyjnie do schroniska w Jamrozowiznie. Jego Pan wyjechał za granicę, a o psie zapomniał.
Hiacynt siedział kilka tygodni sam bez opieki w kojcu. W 2020 roku trafił do schroniska, gdzie zdiagnozowano problemy z uszami i skórą. Hiacynt z każdym dniem stawał się coraz bardziej łysy, do krwi wygryzał sobie skórę Podjęte zostało leczenie, ale w warunkach schroniskowych nie przynosiło ono afektów. Znalazł się na szczęście dom tymczasowy i od 2022 r. życie tego Biedaka zaczęło się poprawiać. Opłaciliśmy weterynarza, po długim leczeniu uszy wróciły do normy. Hiacynt odzyskał też piękną sierść.
Chcieliśmy napisać szczęśliwe zakończenie, ale Hiacyntowi tylne łapki odmawiają posłuszeństwa. Pies cierpi na bóle stawowe, wymaga specjalistycznego leczenia. Niestety koszty przekraczają nasze możliwości finansowe. Prosimy Was o wparcie lub zakup produktów wymienionych poniżej. Musimy zrobić mu RTG i wdrożyć leczenie. Chcemy próbować ratować jego łapki, jeśli wszystko na to pozwoli, to możemy zacząć leczenie sterydami, lekiem librela (koszt około 500 zł za jedną dawkę - dawek potrzeba 3 na miesiąc).
To są naprawdę duże koszty. Hiacynt cały czas potrzebuje też specjalistycznej karmy ("Eukanuba Dermatosis"), szamponu (,,VFCC Leczniczy szampon antyseptyczny i przeciwgrzybiczy dla psów"), kremów na złagodzenie podrażnień, płynu do regularnego czyszczenia uszu ("Vetoquinol Otifree").
Błagamy o wsparcie zbiórki, by postawić tego Pechowca na łapy i ulżyć mu w cierpieniu. Każda złotówka jest na wagę złota! Wierzymy w Waszą moc!
Ładuję...