Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani! Przekazujemy od Okrucha gorące podziękowania! I mamy same dobre wieści.
W pełni zdrów Okruch jest już w kochającym domu adopcyjnym, a łapka nie miała żadnych trwałych uszkodzeń. Potrzebował specjalistycznej opieki weterynaryjnej, zwalczenia pasożytów (zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych), odpoczynku w spokoju i ogromu miłości oraz czułości.
Teraz w swoim nowym domu kontynuuje zbieranie "achów" i "ochów" nad sobą :-)
Masz pytania? Zadzwoń do Karoliny 518569487
Za każdą pomoc bardzo Wam dziękujemy!
„To tylko pies, tak mówisz, tylko pies…
A ja ci powiem,
że pies to czasem więcej jest niż człowiek.
On nie ma duszy, mówisz…
Popatrz jeszcze raz,
psia dusza większa jest od psa …”
Barbara Borzymowska
Mały psiak o wielkiej duszy. Ale teraz on ma swoją na ramieniu. Przerażony, bezbronny i smutny wtula nam się w rękawy. Nie wie, co go czeka i jaki będzie jego los, bo do tej pory było przewrotnie. Psiak trafił do nas porzucony przez ludzi, którzy go nabyli. Został odrzucony. Jego dotychczasowy właściciel powiadomił nas, że kupił go za 200 zł dla dzieci, ale „nie spełnił wymagań”. Ma chorą łapkę, a leczenie kosztuje. Jest zarobaczony, ma biegunkę i sikał w mieszkaniu, a poza tym weterynarz zalecił jakąś karmę na problemy z brzuszkiem, a ona jest zbyt droga. Dlatego zostawił go pod naszą bramą, jak kurier paczkę - jedynie zadzwonił, że zostawił, bo rzekomo nikt nie otwierał bramy, a pada deszcz. I tam właśnie stał karton, chociaż sam w sobie byle jaki. Kiedy go otworzyliśmy, naszym oczom ukazała się mała kuleczka sierści, z błagalnym spojrzeniem i lekką dezorientacją. No i tak trafił do nas okruszek. Przerażony, wyziębiony, niczyj. Taki widok od zawsze chwyta za serce. Bo co ma począć pies, kiedy jego cały świat nagle się zawala? Pokochał człowieka, oddał mu swoje serce. A ten go porzucił z powodów, które trudno zrozumieć.
Psy nie czują nienawiści do tych, którzy go porzucają - on koszmarnie za nimi tęskni! Takie psie serce, przynajmniej tak o nim lubimy mówić. Chociaż często na to nie zasługują Ci, za którymi tęskni. Pozostawiony na pastwę losu, bo nie wpasował się w wyobrażenia właściciela. To smutne, że są ludzie, którym wydaje się, że zwierzę będzie zachowywało się tak, jak oni chcą, a najlepiej stało grzecznie w kącie i wyciągane będzie tylko do zabawy. Tyle że realia są inne. W relację z psem trzeba włożyć bardzo wiele ciężkiej pracy. Tu było inaczej. Wygodniej było pozbyć się psiaka „i po problemie”. Bo przecież „to tylko pies”.
Ale porzucenie, to najgorsze co można zrobić pieskowi. On nie wie, dlaczego jego właściciele nagle już go nie chcą. I Cierpi. Choć Okruszek zapewne nie zdążył się nawet przyzwyczaić. Ile cierpienia zmieści się w tak małej istotce? Wiele. Ten psiak zdecydowanie za dużo już przeżył, choć za nim dopiero kilka tygodni życia. Trzeba przywrócić mu radość, jaką mają szczeniaki, zanim całkowicie straci zaufanie do nas, ludzi.
Psiak potrzebuje teraz czułej opieki i wsparcia. On czuje, tak samo jak Ty. Czuje, że został sam, że miejsce, które uważał za dom, nagle zniknęło. Że ludzie, których uważał za przyjaciół, zawiedli. Apelujemy do Twojego serca. Wesprzyj Okruszka! Zbieramy na diagnostykę łapki, leczenie pieska (odrobaczenie, szczepienia cały pakiet), specjalistyczną karmę i hotelik. Z góry dziękujemy, za każdą pomoc!
Ładuję...