Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Szczęśliwy finał potrąconego pieska z ulicy Wołczyńskiej!
Jest nam niezmiernie miło poinformować, że MAŁY tegoroczne święta spędził w swoim domu!
Dobrze czytacie - właściciel się odnalazł! :)
Piesek zawsze towarzyszy swojemu Panu w delegacjach po całej Polsce. Był to pierwszy przypadek, gdy mu uciekł, a został przygarnięty od szczeniaka. Pan jest aż z Nysy.
Najważniejsze, że znów są razem! Radości nie było końca, gdy Mały ujrzał swojego Pana! Piękny był to widok! Oj łezka w oku się zakręciła!
Z tego miejsca chcemy podziękować:
- dr Tymowiczowi za szybkie przeprowadzenie operacji,
- Państwu Kosarewicz za pełną i profesjonalną opiekę zarówno przed i po operacji,
- oraz wszystkim darczyńcom za podarowane pieniążki za pośrednictwem utworzonej zbiórki.
Dzięki pozyskanym środkom wyleczymy psiaka do końca!
Straszny PECH i piesek znalazł się pod kołami samochodu...
W dniu 12 grudnia br. zostałyśmy poinformowane o potrąconym psie przy ul. Wołczyńskiej w Kluczborku.
Biedak siedział na wiadukcie, wiele aut go mijało... nikt nie zareagował... poza jedną dobrą duszyczką. Rannego psa przetransportowano do lecznicy weterynaryjnej. Psiak miał na sobie czarną obrożę w dniu znalezienia.
Nie wiemy, czy piesek się zgubił czy też jego dotychczasowa rodzina się go pozbyła z domu i ze swoich serc. Mimo wszystko szukamy właściciela!
Przeprowadzono badanie RTG, które wykazało złamanie tylniej, prawej łapy.
Nie mogłyśmy czekać. Musiałyśmy szybko działać. Podjęłyśmy decyzję, że podejmujemy się operacji w Specjalistycznym Gabinecie Weterynaryjnym w Opolu.
Piesek 14.12.2018 r. przeszedł skomplikowaną operację.
Ma aż 20 szwóch i śrubę.
Trzymajcie kciuki za jego rekonwalencencję!!!
Wyprzedzając negatywne komentarze, informujemy, że kolczatka założona była tylko na chwilę, odwrotną stroną, bo była luźna i trzeba było jakoś do auta przetransportować psiaka, a obroży nie dał sobie założyć, ponieważ ból łapy powodował, że ostrzegawczo nas atakował.
Przekładamy do wglądu fakturę z przeprowadzonej operacji, którą musimy opłacić do 28 grudnia 2018 roku.
Obecnie piesek musi przebywać w lecznicy weterynaryjnej, ale wnet będzie musiał zostać ulokowany w domu tymczasowym (o ile się takowy znajdzie :( ) albo w płatnym hoteliku - czyli koszty zwiekszą się. Nie możemy psa zostawić w kojcu stowarzyszeniowym.
Musi mieć stworzone jak najlepsze warunki, aby był w pełni sprawnym psiakiem.
Dlatego PILNIE szukamy domu tymczasowego!
Prosimy o pomoc w znalezieniu domu i opłaceniu leczenia!
Kontakt pod numerami telefonów: 505019773 lub 506940725
Kluczbork, woj. opolskie
Za każdą formę pomocy bardzo dziękujemy!
Ładuję...