Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Zbiórkę zakończyliśmy ze względu na brak wpłat od dłuższego czasu :( Tym którzy wpłacili z całego serca oczywiście dziękujemy! Zachęcamy Państwa do wspierania nas na innych naszych zbiórkach oraz do śledzenia naszego profilu na Facebooku - Otoz Animals Inspektorat Barlinek.
Na dzień dzisiejszy mamy pod opieką 7 psów oraz kilka kotów. Z 11 szczeniaków został już tylko jeden razem z mamusią. 18 maja czeka nas potrójna sterylizacja: Nutki, Jadzi oraz Faziego. Potrzebujemy waszego wsparcia! To będzie jakieś 1000 zł za 3 psy ale nie mamy wyjścia, jest to konieczne. Zakup bravecto oraz foresto na ten sezon wykończył nas finansowo. Dlatego tak ważna jest Wasza pomoc!
Już czas na pierwsze szczepienia, odrobaczenia, odpchlenia i wizytę u weta maluchów, tylko za co? :( Nie mamy za co pomagać! Nutkę czeka niedługo sterylizacja na którą również nie mamy :( Z całego serca w imieniu bezdomnych zwierząt prosimy o Waszą pomoc!
Nie uzbierałyśmy nawet na zaległości, a już musimy zamówić karmę... Błagamy Was o pomoc...
Nutka nadal jest niesamowicie chuda. Nie dość, że trafiła do nas wychudzona to jeszcze zarobaczona do tego stopnia, że jej kupa się aż ruszała...
W sobotę w asyście policji udało nam się odebrać drugiego pieska. Jest już bezpieczny i należycie zaopiekowany w schronisku. Po wizycie weterynarza zostanie przygotowany do adopcji. Teraz czeka go kwarantanna, szczepienia, odrobaczenia itd. Trzymajcie za niego kciuki!
Wtorkowa interwencja to jakiś koszmar. W życiu czegoś takiego nie widziałyśmy. Niespełna roczny pies na 20cm łańcuchu, bez dostępu do wody i jedzenia, "budą" była zjeżdżalnia po dzieciach, a pod nią kawałek szmaty do której i tak nie sięgał... Pies ten wegetował tak przez większość swojego krótkiego życia. Został wzięty dla dziecka jako żywa zabawka, a że szybko się znudził to wygladowal za drzwiami. Karmiony raczej rzadko bo pod zakołtunioną czupryną czuć wszystkie kości. Właścicielka opowiadała takie bajki, że w głowie się nie mieści. Kłamała szybciej niż oddychała. Ręce opadają. Za każdym razem myślimy, że nic nas już nie zaskoczy bo widziałyśmy sporo, a tu jednak...
Psiak został odebrany w trybie natychmiastowym w asyście policji. Jest już u nas należycie zaopiekowany, co prawda w kojcu ale ma tam wypas. Wiemy, że nie jest to dom ale i tak ma już o niebo lepiej. Maksiu to mały pies, nie waży nawet 10 kg. Jest bardzo delikatny i nieśmiały, domyślamy się dlaczego... Po wizycie u fryzjera będzie pięknym psem ale to już będzie leżało w obowiązku nowego właściciela.
Został tam jeszcze drugi pies, który według ustawy o ochronie zwierząt miał zapewnione "minimum", jednak o niego również będziemy walczyć w sądzie! Idealnie pasuje tu przysłowie "Każdy pies zasługuje na kochającego człowieka. Nie każdy człowiek zasługuje na psa".
Teraz w pierwszej kolejności musimy zabrać Maksia do weta na przegląd, badania ogólne, szczepienia itd. Nie mamy niestety na to środków... Jeżeli nie jesteś obojętny na krzywdę zwierząt, pomóż nam pomagać!
PROSIMY O POMOC!
Ps. Szukamy już domku stałego dla Maksia!
Zdążyliście już Państwo na pewno poznać naszą nową podopieczną, którą nazwaliśmy Nutka. To kilkuletnia sunia, która co cieczkę rodziła po 10 szczeniaków w szopie. Właściciele nie widzieli w tym nic złego, uważali również, że suni niczego nie brakuje...
Biedna spała na mrozie w tragicznych warunkach. Chodziła po całej wiosce w poszukiwaniu lepszego jedzenia, bo to, co miała w miskach wołało o pomstę do nieba. Nutka jest niesamowicie wycieńczona porodem oraz opieką nad 11 dzieci. Jest niedożywiona i wychudzona co widać gołym okiem na zdjęciach. Głaskając ją można jednocześnie liczyć jej żebra...
To jak dzielnie opiekuje się maluchami jest po prostu wzruszające i jednocześnie smutne. Tak czuły i wdzięczny pies to rzadkość. Ani razu nie sprzeciwiła się kiedy zaczynałam robić coś przy małych. W momencie odbioru maluszki miały już skończone dwa tygodnie i otwarte oczy. Przez te dwa tygodnie leżały na mokrych od swojego moczu szmatach i marzły tak dzień i noc... Jak one dały radę, nie wiemy... Wiemy, że od tej pory koniec z głodem, zimnem i wszystkim, co złe!
Od tej pory tylko pełne brzuszki, ciepełko i duuużo miłości, a następnie nowe domki, czyli jeszcze więcej miłości :) Jednak zanim to nastąpi musimy porządnie odżywić Nutkę i pomóc jej w odchowaniu dzieciaczków, czyli przed nami jakieś 5 tygodni wspólnej przygody. Dobra karma dla mamusi i podkłady to teraz priorytet. Już się boimy co to będzie jak maluchy zaczną jeść... 11 psów to kosmos... a nie są to jedyne pieski pod naszą opieką.
Mamy również sporo zaległości z płatnościami standardowo za
- weterynarza,
- za hotelik nieadopcyjnego Miśka
i teraz doszło nam jeszcze zapłacić za naprawę auta.
Ciężko jest pomagać bez generowania kosztów, ale kto jak nie my? Wiemy, że nadeszły ciężkie czasy, ale proszę pamiętajcie o naszych polskich psach!
Liczymy na Waszą pomoc, kochani!
A oto nasze obecne zaległości:
Ładuję...